Wiadomo, dlaczego pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego odbędzie się aż w połowie marca.
Wiadomo, dlaczego pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego odbędzie się aż w połowie marca. Fot. Dariusz Gorajski / Agencja Gazeta

Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego ma się odbyć Warszawie. Do tej pory nie podano natomiast, dlaczego zdecydowano się przesunąć jego termin aż na 19 marca. Przyczynę ujawnił środowy "Super Express".

REKLAMA
Ostatnia droga Krzysztofa Kowalewskiego rozpocznie się w piątek 19 marca o godz. 11:30 w Kościele Środowisk Twórczych przy Placu Teatralnym w Warszawie. O godz. 13:30 nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego na Starych Powązkach, w którym pochowana jest mama Kowalewskiego, aktorka Elżbieta Pelagia.
Tam też znajduje się symboliczny grób jego ojca Cypriana, oficera Wojska Polskiego, którego pojmano w trakcie Kampanii Wrześniowej, a następnie rozstrzelano w Charkowie.
Jak podaje "Super Express", powodem przesunięcia ceremonii pogrzebowej aż na drugą połowę marca jest syn aktora z pierwszego małżeństwa, Victor Kowalewski. Od lat mieszka on w Los Angeles i nie ma polskiego obywatelstwa. Ze względu na pandemię nie mógłby przylecieć na pogrzeb ojca, bo obywatele USA nie są wpuszczani do naszego kraju.
– Nie mam polskiego paszportu. Na szczęście zdążyłem się z tatą pożegnać telefonicznie na kilka dni przed jego śmiercią – mówił tabloidowi tuż po śmierci ojca. Na szczęście dzięki interwencji polskiego MSZ syn Kowalewskiego będzie mógł przylecieć do kraju i po kwarantannie wziąć udział w uroczystości pogrzebowej.
Przypomnijmy, że Krzysztof Kowalewski zmarł 6 lutego w wieku 83 lat. W przeszłości zagrał około 100 ról filmowych w polskich filmach i serialach. Największą popularność przyniosły mu postacie komediowe. W przeszłości występował m.in. w takich filmach jak "Miś", "Wyjście awaryjne" czy "Rozmowy kontrolowane".
Czytaj także:
źródło: "Super Express"
logo