Sopot w strefie zagrożenia ptasią grypą. Miasto apeluje do mieszkańców

Karol Górski
Sopot znalazł się w strefie zagrożenia wystąpieniem ptasiej grypy. W sobotę Powiatowy Lekarz Weterynarii w Gdyni wydał w tej sprawie rozporządzenie.
W Zatoce Puckiej w zeszłym tygodniu znaleziono martwe łabędzie. Fot. Michał Lepecki / Agencja Gazeta
"W związku z przekazanym dziś do Urzędu Miasta Sopotu rozporządzeniem Powiatowego Lekarza Weterynarii w Gdyni, Sopot został uznany za obszar, w którym istnieje zagrożenie wystąpienia choroby zakaźnej zwierząt – wysoce zjadliwej grypy ptaków" – czytamy w komunikacie, który pojawił się na oficjalnej stronie urzędu miasta.

Zaapelowano w nim o niezbliżanie się do ptaków i niedokarmianie ich, hodowców wezwano ponadto do stosowania się do szczegółowych wytycznych Powiatowego Lekarza Weterynarii. Na plażach i w okolicach mola mają pojawić się żółte tablice ostrzegawcze informujące o zagrożeniu.

"Znalezienie martwego ptaka należy pilnie zgłosić dyżurnemu Straży Miejskiej w Sopocie dzwoniąc pod numer telefonu 986 lub 58 521 38 50" – podkreślili autorzy komunikatu.


W połowie lutego w Zatoce Puckiej znaleziono martwe łabędzie. Lekarz potwierdził, że były one zakażone ptasią grypą. Obecność wirusa H5N8 stwierdzono też u ptaków w Wejherowie oraz Gdańsku.

Ptasia grypa to zakaźna choroba o wysokiej śmiertelności. Do niedawno uważano, że wirus H5N8, choć bardzo zaraźliwy dla ptaków, nie rozprzestrzenia się wśród ludzi. Tymczasem w tym miesiącu w Rosji odnotowano zakażenie tym szczepem u siedmiu pracowników fermy drobiu.
Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/340491,podlaskie-warianty-koronawirusa-co-o-nich-wiemy-nowe-odmiany-covid-19

źródło: sopot.pl