Echa skandalu wokół Złotych Globów. HFPA chce przyjąć kolorowych dziennikarzy

Julia Łowińska
Skandal wokół Złotych Globów nie milknie. W stowarzyszeniu skupiającym 87 dziennikarzy nie ma ani jednego czarnoskórego członka. Bojkot gali, jeśli jej organizatorzy nie podejmą żadnych kroków, zapowiedziały hollywoodzkie gwiazdy. To zdaje się przestraszyło rządzących organizacją HFPA.
Skandal wokół Złotych Globów. Żaden z dziennikarzy należących do stowarzyszenia nie jest czarnoskóry. fot. kadr z YouTube
Złote Globy to nagroda filmowa przyznawana co roku przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (HFPA). Organizatorzy prestiżowej gali od jakiegoś czasu borykają się jednak z coraz to większymi problemami wizerunkowymi. Teraz stowarzyszenie musiało zobowiązać się do pewnych zmian w związku ze skandalem na tle rasowym.
W stowarzyszeniu, które co roku przyznaje prestiżowe statuetki znajduje się 87 dziennikarzy i żaden z nich nie jest czarnoskóry. Teraz, po wybuchu afery, członkowie zapowiedzieli zmianę.


Liczba członków wzrośnie do 100 osób, a conajmniej 13 proc. z nich ma być czarnoskórych. HFPA wydało oficjalne oświadczenie, w którym przyznało, że zmiany powinny zostać wprowadzone wcześniej.
W oficjalnym oświadczeniu HFPA czytamy:

Jesteśmy zobowiązani wprowadzić potrzebne zmiany. Mamy również świadomość, że powinniśmy byli zrobić wcześniej i na większą skalę. Zmiany, których chcemy się podjąć, będą czasochłonnym procesem. Zamierzamy jednak pozostać transparentni, aby odbudować zaufanie, jaki publiczność pokłada w naszym stowarzyszeniu i Złotych Globach.

To nie pierwszy skandal wokół HFPA. Inni dziennikarze zarzucali stowarzyszeniu, że grono jest bardzo elitarne i nie przyjmuje nikogo z zewnątrz. Padały też zarzuty o łapówki.
Czytaj także: Wirtualna gala w cieniu kontrowersji. 3 najważniejsze fakty o skandalu wokół Złotych Globów

źródło: HollywoodReporter