Coming out Elliota Page’a był jednym z najgłośniejszych wydarzeń ostatnich miesięcy. W grudniu 2020 roku gwiazda "Juno" i "Incepcji" ogłosiła, że jest osobą transpłciową. Teraz aktor udzielił obszernego wywiadu dla magazynu "TIME", gdzie opowiedział o tym, z czym musiał mierzyć się jako osoba transseksualna.
W wywiadzie Elliot Page opowiedział o drodze, którą przeszedł, zanim zdecydował się na coming out. Aktor opowiada o początkach swoich zmagań z tożsamością seksualną. Kiedy w wieku 9 lat jego matka pozwoliła ściąć włosy na krótko, aktor po raz pierwszy poczuł się sobą. – Poczułem się chłopcem. Chciałem być chłopcem. Spytałem mojej mamy, czy pewnego dnia mógłbym nim być.
Wszystko zmieniło się wraz z tym, kiedy filmowa kariera Page’a zaczęła nabierać tempa. Aktor w wieku 10 lat dostał rolę w filmie "Pit Pony", gdzie zagrał córkę jednego z bohaterów. Początkowo na potrzeby filmu nosił perukę, później zapuścił włosy, co doprowadziło go do pierwszego załamania.
Page przyznaje jednak, że najgorsza okazała się popularność, z jaką przyszło mu się zmierzyć po premierze nagradzanego filmu "Juno". Nominacja do Oscara za główną rolę żeńską wiązała się z kolejnymi wizytami na czerwonym dywanie oraz sesjami dla kobiecych magazynów, które chciały widzieć w Elliocie bohaterkę filmu. Aktor przyznaje, że patrzył na swoje zdjęcia i nie poznawał samego siebie. Było to dla niego wieczne życie w kłamstwie.
Gwiazdor przyznaje, że po premierze "X-mena" zmagał się z depresją i atakami paniki. Towarzyszył mu też wszechogarniający niepokój.
W 2014 roku aktor, jeszcze jako Ellen Page, ogłosił, że jest lesbijką. Poślubił choreografkę Emmę Portner, a jako warunek w przyjmowaniu ról określił, że będzie ubierał się tylko w męskie stroje. – Decyzja przyniosła ulgę, ale czy czułem się dobrze w swoim ciele? Nie, nie i jeszcze raz nie.
Czas na przemyślenia
Gwiazdor przyznaje, że tak naprawdę wszystko zmieniła pandemia koronawirusa. Wtedy po raz pierwszy miał czas pobyć sam ze sobą i zastanowić się, kim naprawdę jest. W grudniu dokonał coming outu. Elliota cały czas wspierała jego żona, z którą jednak rozwiódł się w lutym 2021 roku. Jak jednak podkreśla aktor, pozostają w przyjacielskich relacjach.
Page przyznaje też, że po jego coming oucie wielu reżyserów zgłosiło, że chętnie obsadzi go w kolejnym filmie, w roli odpowiadającej jego tożsamości. Aktor jest pozytywnie zaskoczony, ale podkreśla, że ma uprzywilejowaną pozycję. Inne transseksualne osoby wciąż muszą mierzyć się z hejtem i nietolerancją.
Nie wiedziałem, jak wytłumaczyć ludziom, kim jestem. Z jednej otrzymywałem masę komplementów, że w tej koszulce wyglądam bardzo seksownie, z drugiej cały czas czułem się, jakbym nosił kostium (…). Czułem się winny, bo wiedziałem, że powinienem być wdzięczny, za to, że jestem tu, gdzie jestem. Z drugiej strony nie czułem się sobą i chciałem od tego wszystkiego uciec.