Robert Lewandowski skomentował swój wyczyn. "Rekord? Nie myślę o tym"

Krzysztof Gaweł
Trzy gole i znakomita gra Roberta Lewandowskiego przeciw VfB Stuttgart (4:0) to obrazek, który zapamiętamy po ostatnim ligowym weekendzie. Polak skomentował swój wyczyn z właściwym sobie spokojem. – Po prostu chcę robić swoje – powiedział oficjalnej stronie Bundesligi.
Robert Lewandowski trafia jak najęty, ale zachowuje też stoicki spokój Fot. FCBayern.com
Robert Lewandowski w tym sezonie strzela jak maszyna i bije kolejne rekordy w sposób niespotykany. Na koncie ma już 35 ligowych bramek, do końca rozgrywek Bundesligi osiem kolejek, a przed sobą niebywały rekord Gerda Muellera, który ustrzelił w jednym sezonie 40 bramek. Polak idzie po rekord legendy z wielkim spokojem.
Czytaj także: Kosmiczny występ Roberta Lewandowskiego. "Bestia" mknie po rekord wszech czasów

– Muszę zachować spokój. Przed nami jeszcze kilka meczów i Liga Mistrzów, będziemy grać co trzy dni. Nie jest łatwo zachować cały czas najwyższą formę. I muszę mieć to na uwadze – powiedział oficjalnej stronie Bundesligi "Lewy".


Trzy gole strzelone VfB Stuttgart jeszcze w pierwszej połowie meczu (4:0) pokazały, że zdobywanie goli to dla Polaka chleb powszedni. Robi to tak regularnie, jakby był bohaterem gry wideo, a nie gwiazdą jednej z najlepszych lig świata.

– To oczywiste, że chciałem zdobyć bramki, ale nie myślę o rekordzie Gerda Muellera, bo nie chcę stawiać się pod dużą presją. Po prostu chcę robić swoje – skromnie podsumował Robert Lewandowski po sobotnim spotkaniu.

Jego Bayern jest liderem rozgrywek i ma cztery punkty zapasu nad RB Lipsk. Po przerwie reprezentacyjnej Bayern zmierzy się z Bykami w meczu o mistrzostwo Niemiec. Szlagier odbędzie się 3 kwietnia w Lipsku. Póki co Lewandowskiego oglądać będziemy w polskiej kadrze w meczach eliminacji przyszłorocznego mundialu w Katarze.