"Kompletnie się nie przejmujcie, my pracujemy dla Boga". Ks. Guz ostro o rządowych restrykcjach
Ks. prof. Tadeusz Guz podczas jednego ze swoich marcowych kazań ostro odniósł się do obostrzeń, jakie wprowadza rząd podczas pandemii koronawirusa. Zdaniem księdza "państwo nie ma prawa do nakładania takich restrykcji". We fragmencie kazania ks. Guz w ostrych słowach krytykuje państwo i poucza, jak radzić sobie w obecnej sytuacji.
– My jesteśmy na ziemi po to, by wolę Bożą pełnić. Jak wy pełnicie wolę diabła, to pełnijcie. To pogrążycie siebie w piekle i państwo polskie w piekle diabelskim. A my chcemy Polski niebiańskiej, bożej. Dlatego naszym zadaniem jest pełnić wolę Bożą. A nie zamykać domy, kościoły, firmy. Co to za absurd? Istny diabeł! Przechadza się bez ograniczeń na ziemi polskiej. Trzeba się temu sprzeciwić – uważa ks. Guz.
"Bóg nie roznosi wirusów"
Ksiądz Tadeusz Guz już w przeszłości zasłynął z kilku kontrowersyjnych wypowiedzi. W marcu ubiegłego roku duchowny twierdził, że wiernym nic nie grozi w kościele, bo Bóg nie roznosi wirusów, a kapłan ma konsekrowane dłonie. Sprostowania domagała się w tej sprawie lubelska kuria, a KUL, na którym wykłada duchowny, przesłał do redakcji naTemat oświadczenie ws. jego słów."Wypowiedzi ks. prof. Guza na antenie TV Trwam stoją w sprzeczności z katolicką nauką o przeistoczeniu oraz stanowiskiem Episkopatu Polski. Hostia zachowuje wszystkie właściwości chleba, dlatego Episkopat Polski zobowiązał kapłanów do przestrzegania zasad higieny, w tym mycia i dezynfekcji dłoni oraz zachowania wszystkich środków ostrożności" – przekazał ks. Adam Jaszcz, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Lublinie.
"Ksiądz arcybiskup wzywa ks. prof. Guza, aby jak najszybciej sprostował wypowiedzi niezgodne z katolicką nauką o Eucharystii" – dodał przedstawiciel lubelskiej kurii.