Andrzej Piaseczny wyszedł ze szpitala. Pokazał fanom zdjęcie z domu [FOTO]

Bartosz Świderski
Wiadomość o tym, że Andrzej Piaseczny ma koronawirusa, szybko poniosła się w sieci, a fani artysty byli zaniepokojeni jego stanem zdrowia. Piosenkarz trafił do szpitala, gdzie podłączono go do aparatury tlenowej. Dziś artysta zamieścił w sieci zdjęcie ze swojego domu.
Andrzej Piaseczny opuścił szpital po zakażeniu koronawirusem. [FOTO] Fot. Instagram.com/andrzejpiaseczny_official
"Czasem coś w drodze naszego życia zupełnie niespodziewanie zmienia perspektywę. Poranna herbata po powrocie do domu smakuje inaczej" – czytamy we wpisie Andrzeja Piasecznego, do którego załączył swoje zdjęcie z kubkiem gorącego napoju.

Fani wokalisty odetchnęli z ulgą. "Kurczę, nawet Pan nie wie, jak bardzo się cieszę, że Pana widzę w lepszym stanie" – skomentowała jedna z jego obserwatorek. "Cudownie Cię widzieć w domu" – napisał ktoś inny. Gdy kilka dni temu Andrzej Piaseczny, który w styczniu tego roku obchodził 50. urodziny, poinformował o tym, że nie tylko ma koronawirusa, ale też jego stan jest na tyle poważny, że trafił do szpitala, powrotu do zdrowia życzyło mu szereg gwiazd: od Michała Piróga, przez Anję Rubik i Annę Lewandowską aż po Tomasza Kammela czy Sonię Bohosiewicz.


Głos zabrała też celebrytka Viola Kołakowska, która walczy ostatnio z Edytą Górniak o palmę pierwszej koronasceptyczki. Była modelka i matka dzieci Tomka Karolaka uznała, że Piasek "udaje", za co została szeroko potępiona.

Stan zdrowia wokalisty postanowił skomentować również profesor Andrzej Fal z Kliniki Chorób Płuc szpitala MSWiA w Warszawie. – Piasek powiedział, że przez 10 dni chorował w domu. Młodzi, nie róbcie tego! Jeśli czujecie się źle, jesteście chorzy, nie trzeba udowadniać innym ani sobie, że dacie radę, że jesteście silni i wytrzymacie w domu – powiedział w programie "Newsroom" WP.
Czytaj także: Lekarz ostrzega, aby nie zachowywać się jak Piaseczny. "Młodzi, nie róbcie tego"