Dokleili puste ławki w czasie transmisji z mszy świętej? Proboszcz parafii w Nowym Sączu zabrał głos

Weronika Tomaszewska-Michalak
W mediach społecznościowych pojawiło się nietypowe nagranie z transmisji mszy świętej. Internautom nie umknęło uwadze, że na materiale wideo widać doklejone puste ławki. Proboszcz parafii pw. św. Małgorzaty w Nowym Sączu skomentował tę sprawę.
Podczas transmisji w jednym z kościołów w Nowym Sączu doklejono puste ławki. Fot. Twitter/ Michał
W sieci krąży nagranie z transmisji na żywo nabożeństwa w kościele pw. św. Małgorzaty w Nowym Sączu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wideo zostało prawdopodobnie zmanipulowane.
Na filmiku z 26 marca, widać ołtarz, kapłanów sprawujących nabożeństwo i grupkę wiernych, na których częściowo "wklejono" rzędy pustych ławek. Niektóre osoby są "urwane", ponieważ przesłania je wmontowany obraz.

Fragmenty nagrań opublikowanych na Twitterze wywołały spore kontrowersje. Wielu internautów uznało, że kościół dopuścił się oszustwa i zasłonił autentyczną liczbę wiernych w świątyni. Pojawiły się też liczne głosy, że w miejscu, w którym doklejono obrazy, w rzeczywistości znajdują się rusztowania, a w kościele trwa remont. Poroboszcz tamtejszej parafii w rozmowie z "Wyborczą" odniósł się do głośnej sprawy nietypowego montażu. – Mamy w bazylice remont, folią przysłonięty jest ołtarz. A w kwestii ławek – poproszę osobę, która wrzuciła film do internetu o kontakt, wszystko jej wytłumaczę. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie – mówił proboszcz, Jerzy Jurkiewicz.


Przypomnijmy, że od 27 marca do 9 kwietnia obowiązują nowe obostrzenia w związku z pandemią covid-19. W świątyniach obowiązuje nowy limit osób – 1 osoba na 20 m kw. przy zachowaniu odległości 1,5 m.
Czytaj także: Parafianie w kościele bez maseczek i dystansu. Modlili się za "obronę życia"
źródło: krakow.wyborcza.pl