Zbigniew Boniek zdecydowanie odpowiedział dziennikarzom. "Proszę nie siać paniki"
Kontuzja kolana i absencja Roberta Lewandowskiego w meczu z Anglią stały się pożywką do krytycznych głosów wobec selekcjonera Paulo Sousy i decyzji o wystawieniu kluczowego polskiego piłkarza do gry przeciwko słabej Andorze. "Proszę nie siać paniki" - napisał na Twitterze Zbigniew Boniek.
Część dziennikarzy uważa, że urazu kapitana reprezentacji dało się uniknąć i że nie powinien wystąpić przeciwko słabeuszowi. Na to wszystko zdecydował się zareagować Zbigniew Boniek, sternik PZPN.
Prezes polskiej federacji przyznał, że uraz naszego snajpera nie jest poważny i za kilka dni Lewandowski będzie gotowy do gry. W sobotę 3 kwietnia jego Bayern Monachium czeka kluczowe dla losów mistrzostwa starcie wyjazdowe z RB Lipsk. Tak czy siak, Lewandowski miał grać z Andorą i prezes broni w tej kwestii decyzji selekcjonera.
Na koniec Zbigniew Boniek zaapelował do dziennikarzy. "Nie piszcie bzdur" - poprosił prezes i zaapelował, by przed kluczowym meczem na Wembley "nie siać paniki". Wpisy "Zibiego" wywołały na Twitterze lawinę komentarzy, w których dostało się sporo dziennikarzom. Coż, taka specyfika zawodu.
Polacy stawią czoła Anglii na Wembley w środę 31 marca 2021. Początek meczu o godzinie 20:45.