Nowe fakty ws. tragedii w Szczytnie. Przedstawiono akt oskarżenia przeciwko kierowcy

Karol Górski
Śledczy ze Szczytna złożyli do sądu akt oskarżenia przeciwko Adamowi D., kierowcy, który w ubiegłym roku wjechał w wózek z bliźniakami. Jeden z chłopców zmarł w szpitalu kilka dni po wypadku, drugi wciąż walczy o powrót do sprawności.
Samochód, którym Adam D. wjechał w wózek z bliźniakami. Fot. warminsko-mazurska.policja.gov.pl
Do tragedii doszło 25 kwietnia ubiegłego roku w Szczytnie. Kierowany przed Adama D. samochód wjechał w wózek dziecięcy z bliźniakami w środku. Siła uderzenia była tak duża, że dzieci wypadły z wózka i uderzyły o ziemię kilka metrów dalej. Ranna została też babcia chłopców.

Kilka dni później w szpitalu jeden z bliźniaków, Kuba, zmarł. Drugi z poszkodowanych, Bartek, przeszedł już kilka operacji, od prawie roku jest rehabilitowany i nadal walczy o powrót do sprawności. Wymaga stałej opieki, nie poszedł do przedszkola.
We wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował, że akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do sądu. Opowiedział też o szczegółach dotyczących zdarzenia. Feralnego dnia Adam D. wracał z pracy do domu.


– Jechał z prędkością 60 km na godz. a więc przekraczając prędkość dozwoloną administracyjnie – wyjaśnił Stodolny, cytowany przez "Twój Kurier Olsztyński". Prokurator dodał, że do wypadku doszło, gdy kierowca wykonywał nieprzepisowy manewr wyprzedzania.

Adam D. nie został zatrzymany od razu po wypadku. Trafił do aresztu decyzją Sądu Okręgowego, jednak wyszedł po 3 miesiącach i odpowiada z wolnej stopy. Przyznał się do winy. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Nowe informacje ws. tragedii na Podkarpaciu. Matka zabiła dzieci, gdy przyjechał po nie ojciec
źródło: "Twój Kurier Olsztyński"