Nowe stanowisko EMA ws. AstraZeneca. "Korzyści przewyższają ryzyko powikłań"

Anna Świerczek
Czy wystąpienie zakrzepów krwi po szczepieniu preparatem firmy AstraZeneca może mieć związek z wiekiem lub płcią pacjenta? Europejska Agencja Leków jasno stwierdza, że nie ma żadnych konkretnych czynników ryzyka, a krzepnięcie krwi to przypadek "bardzo rzadki". Zdaniem ekspertów z EMA korzyści wynikające ze szczepionki przewyższają ryzyko skutków ubocznych.
EMA przedstawiła kolejne stanowisko ws. szczepionki firmy AstraZeneca. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
"W dotychczasowej analizie nie zidentyfikowano żadnych konkretnych czynników ryzyka, takich jak wiek, płeć lub wcześniejsze choroby (...). Nie udowodniono związku przyczynowego (zakrzepów) ze szczepionką, ale jest on możliwy i dalsze analizy są kontynuowane" – czytamy w najnowszym komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie EMA.

Zdaniem ekspertów korzyści wynikające ze szczepionki firmy AstraZeneca w zapobieganiu COVID-19 przewyższają ryzyko skutków ubocznych.
Europejska Agencja Leków

Osoby zaszczepione powinny zdawać sobie sprawę z niewielkiej możliwości wystąpienia tych bardzo rzadkich rodzajów zakrzepów krwi. W przypadku wystąpienia objawów wskazujących na problemy z krzepnięciem (...) należy natychmiast zwrócić się o pomoc lekarską i poinformować pracowników służby zdrowia o niedawnym szczepieniu.

Agencja zapewniła ponadto, że przypadki nietypowych zakrzepów krwi są na bieżąco analizowane we współpracy z odpowiednimi instytucjami w krajach członkowskich UE.


Zaznaczmy jednak, że szczepionka AstraZeneca nie występuje już pod swoją pierwotną nazwą i od niedawna powinniśmy ją określać mianem "Vaxzevria". W naTemat informowaliśmy, że pomimo zmiany nazwy skład szczepionki pozostał ten sam, a producent jak dotąd nie poinformował, dlaczego zdecydował się na zmianę.
Czytaj także: Niespodziewana zmiana nazwy szczepionek AstraZeneca. Wiadomo, co z ich składem
Podkreślmy również, iż pomimo zapewnień Europejskiej Agencji Leków o tym, że preparat brytyjskiej firmy jest bezpieczny, to kolejne kraje podchodzą do niego z dużą dozą sceptycyzmu.

Ze względu na "rzadkie, ale poważne zakrzepowo-zatorowe działanie niepożądane", szczepienia brytyjskim preparatem zostały ostatnio wstrzymane chociażby w Niemczech. Dodajmy, że chodzi dokładnie o osoby poniżej 60. roku życia – to właśnie w tej grupie wiekowej zaobserwowano skutki uboczne.
źródło: ema.europa.eu