Powstaje musical o Krzysztofie Krawczyku. Menadżer: "wypadałoby poinformować chociaż"
Od nagłej śmierci Krzysztofa Krawczyka minęło już blisko dwa tygodnie. Jak się teraz okazuje, jeszcze za życia wielkiego artysty zaczęto próby do spektaklu o jego życiorysie. "Wypadałoby poinformować chociaż i nie mówiąc o zgodzie artysty,żony,menedżera" – komentuje Andrzej Kosmala.
Jednak tuż przed Wielkanocą poczuł się lepiej i na święta wyszedł do domu. To właśnie wtedy miał się dowiedzieć, o tym, że na podstawie jego życia powstaje sztuka w Teatrze Powszechnym w Łodzi.
Próby do spektaklu miały trwać już od grudnia ubiegłego roku. Reżyserią zajął się Michał Siegoczyński. – "Krystof" będzie zderzeniem życia prywatnego z karierą wielkiego formatu – komiksowym kolażem cytatów z popkultury, inspiracji z życia i twórczości Krawczyka – zapowiada twórca. Główną rolę ma zagrać aktor Mariusz Ostrowski.
W rozmowie z portalem "kultura.onet.pl" dyrektor teatru zapewniała, że Krawczyk wiedział o projekcie.
– Mariusz Ostrowski przekazał mi, że Krzysztof Krawczyk dowiedział się w Wielką Sobotę, że robimy o nim spektakl. Podobno bardzo się cieszył. Chcieliśmy spotkać się przed zaplanowaną prapremierą z Panem Krzysztofem Krawczykiem – razem z Michałem Siegoczyńskim i Mariuszem Ostrowskim – mówiła Ewa Pilawska.
Andrzej Kosmala na swoim profilu na Facebooku postanowił się do tego odnieść. Menadżer Krzysztofa Krawczyka zaprzeczył, jakoby artysta jak i jego żona oraz on sam wiedzieli o planowanej sztuce.
"Niestety,nic nie wiedział! A wypadałoby poinformować chociaż i nie mówiąc o zgodzie artysty,żony,menedżera! I to kłamstwo, że w wielką sobotę rozmawiał z Krzysztofem i ten był zadowolony…" – czytamy we wpisie Kosmali.
Czytaj także: "Chciał, by coś po nim zostało". Reżyser dokumentu o Krawczyku wspomina jego głęboką wiarę