USA wycofuje jedną ze szczepionek. Biały Dom rezygnuje z preparatu po serii wpadek

Julia Łowińska
Biały Dom zdecydował się skreślić z listy szczepionkę Johnson&Johnson. Decyzja została podjęta po serii wpadek na linii produkcyjnej. Administracja Joe Bidena nie kryje rozczarowania.
USA przestaje szczepić preparatem Johnson&Johnson. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Johnson&Johnson dopuścił się kilku wpadek, które przeważyły w decyzji o wycofaniu szczepionki w USA. Wątpliwości wzbudzało bezpieczeństwo przechowywania preparatu, ale także zmarnowanie przez producenta 15 mln dawek. Niektórzy uważają, że firma miała po prostu dużego pecha. Teraz jednak największe obawy wzbudziło potencjalne ryzyko zakrzepu krwi, które jest badane przez specjalistów.
Administracja Joe Bidena pokładała duże nadzieje w firmie, która ma duże doświadczenie w produkcji lekarstw. Jednodawkowa szczepionka przeciwko Covid-19 miała być szybsza w użyciu i odwrócić bieg pandemii w USA. Na razie tak się jednak nie stanie.


W piątek agencja Departamentu Zdrowia i Opieki Społeczne ma zbadać ryzyko zakrzepu krwi po przyjęciu preparatu Joohnson&Johnson. Wznowienie produkcji zajmie jednak trochę czasu. Do tego czasu USA zamierza szczepić preparatami Pfizer i Moderna, których ma starczyć dla wszystkich dorosłych Amerykanów.

– Obawiam się, że te wydarzenia mogą mieć negatywny wpływ na to, jak szczepionka Johnson&Johnson będzie postrzegana za granicą – powiedział ekspert ds. szczepionek w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii Paul Offit.

Do sprawy już odniosła się Europejska Agencja Leków ogłaszając, że ryzyko faktycznie istnieje, ale korzyści płynące z przyjęcia szczepionki przeważają nad ewentualnym ryzykiem. Specjaliści mają jednak przyjrzeć się sprawie.
Czytaj także: Joe Biden odwiedzi ostatecznie Słowację, a nie Polskę? "Dziecinne zachowanie opozycji"
źródło: Politico