Rząd chce zamykać kolejne szpitale tymczasowe. "Nie potrzebujemy tak dużej bazy łóżkowej"

Anna Świerczek
W maju powoli będą wygaszane kolejne szpitale tymczasowe – zapowiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Rządzący planują, aby na każde województwo – z wyjątkiem Mazowsza – przypadał tylko jeden tego typu szpital. Andrusiewicz tłumaczył, że powodem do podjęcia takiej decyzji jest coraz mniejsze obłożenie covidowych łóżek.
W maju kolejne szpitale tymczasowe mają być powoli wygaszane. Fot. Wojciech Habdas / Agencja Gazeta
– Nie potrzeba nam w tej chwili tak dużej bazy łóżkowej dla pacjentów covidowych. Lekarze są potrzebni w innych specjalizacjach, przy innych chorobach. Mamy odmrożone zabiegi planowe. Chcielibyśmy, żeby te zabiegi planowe były jak najszerzej realizowane, stąd też – podkreślam – ten spadek bazy łóżkowej nadal będzie postępował – przekazał Wojciech Andrusiewicz podczas wtorkowego briefingu przed Ministerstwem Zdrowia.

Rzecznik resortu zdrowia wskazał przy tym, że obłożenie łóżek covidowych w polskich szpitalach jest coraz mniejsze. Przypomnijmy więc, że aktualnie pacjenci z COVID-19 zajmują 11 145 szpitalnych łóżek.


– Tylko w ciągu ostatniego tygodnia zmniejszyliśmy bazę łóżkową o ponad 7 tysięcy. (...) W tej chwili mówimy o poziomie łóżek covidowych w okolicach 28,5 tys. i ta liczba nadal będzie spadać – przekonywał Andrusiewicz.
Szpitale tymczasowe mają być stopniowo wygaszane jeszcze w tym miesiącu. Docelowo na każde województwo, prawdopodobnie poza Mazowszem, będzie przypadała jedna tego typu placówka. Podczas briefingu Andrusiewicz pytany był też o to, gdzie w sektorze ochrony zdrowia są obecnie największe "postcovidowe zaniedbania". Rzecznik wskazał tu na onkologię oraz kardiologię.

– Dla nas najistotniejsze są dwa typy schorzeń i chcielibyśmy, żeby tutaj pacjenci jak najszybciej wrócili do diagnostyki i do leczenia – są to schorzenia obarczone najpoważniejszym ryzykiem powikłań i możliwego, tragicznego końca – mówimy tutaj o onkologii i o kardiologii – oznajmił Andrusiewicz.

Przypomnijmy, że jeszcze pod koniec marca premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, iż znaczną część szpitali tymczasowych rządzący będą chcieli przekształcić w szpitale tzw. rehabilitacji pocovidowej.
– Będziemy po prostu transformować, kształtować nowe jednostki (...) dla ludzi, dla naszych rodaków, którzy będą wymagali rehabilitacji pocovidowej. Na to kładziemy już dzisiaj ogromny nacisk, żeby kwiecień, maj, czerwiec, lipiec to było również w coraz szerszym zakresie zajęcie się pacjentami już po COVID019 – informował Morawiecki.

źródło: onet.pl