Jarosław Kaczyński ujawnia: Chciałem podać się do dymisji

Agata Sucharska
Jarosław Kaczyński jest już od ponad pół roku wiceministrem i szefem komitetu ds. bezpieczeństwa. W wywiadzie dla Interii zdradził, ze jego obecność w rządzie jest "przejściowa". Prezes PiS ujawnił też, że rok temu chciał podać się do dymisji z funkcji prezesa swojej partii.
Kaczyński rok temu chciał złożyć dymisję. Ujawnia plany dotyczące rządu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jarosław Kaczyński przyznał, że przestał już być już namawiany do objęcia przez niego stanowiska premiera. Jego zdaniem dziś "immunizuje go w tym względzie wiek". Jak dodał, "w Polsce nie ma tradycji gerontokracji", chociaż jest to dobra tradycja. Podkreślił, że obecnie premier jest Mateusz Morawiecki i ma on szansę zostać najdłużej urzędującym szefem rządu III RP.

Natomiast jak przyznał obecność jego samego w rządzie nie jest trwała. – Jak się zaczną zbliżać wybory, to trzeba będzie skoncentrować się na partii – zapowiedział. Kaczyński dodał, że należy spodziewać się zmian w rządzie, które doprowadzą do "wzmocnienia liczby kobiet".


W dalszej części wywiadu padło pytanie o jego przyszłość jako szefa partii oraz kolejną kadencję. Ujawnił, że rok temu planował podać się do dymisji i nie kandydować już ponownie. – Był to świetny moment. Ale przyszedł COVID-19 – tłumaczył.

Prezes PiS został również zapytany, czy myślał wówczas o swoim następcy. – Oczywiście, że myślałem, ale zachowam to dla siebie. Przynajmniej trzy osoby mogłyby zostać moimi następcami. Nie zdradzę nazwisk. Sądziłem, że jedna osoba ma największe szanse, ale nie byłem pewien, czy wygra – odpowiada.

W ostatnim wywiadzie w Polskim Radiu Kaczyński stwierdził, że "jasno świeci gwiazda" premiera Morawieckiego. Dopytany o to, czy szef rządu ma szansę na objęcie stanowiska prezesa PiS, nie był jednak tak przekonany.

– Być może tak, ale to u nas w partii nie ma to tak wielkiego znaczenia. Mamy kilku wiceprezesów, jedną panią wiceprezes i jest tak, że inni członkowie prezydium Komitetu Politycznego są równie ważni. Waga polityczna na przykład Marka Kuchcińskiego jest podobna – stwierdził.
Czytaj także: Tajemnicza zapowiedź Kaczyńskiego. Lider PiS wskazał swojego następcę
źródło: interia.pl