Gwiazda siatkówki oskarża Vitala Heynena i Michała Kubiaka. Bardzo ciężkie zarzuty
Earvin N'Ggapeth, gwiazdor siatkarskiej reprezentacji Francji, zaatakował trenera i kapitana polskiej kadry po meczu Ligi Narodów między Polską i Francją (2:3). Jego zdaniem Vital Heynen rasistowsko zaatakował jednego z uczestników turnieju, a Michał Kubiak przez cały mecz lżył go pod siatką. Oskarżeniami ma się zająć światowa federacja siatkówki (FIVB).
Fot. Instagram
Fot. Instagram
Fot. Instagram
Jego wpis od razu podchwyciły media i wybuchła afera tuż przed walką o medale Ligi Narodów. Pojedynek Biało-Czerwonych z Les Bleus jak zawsze kipiał od emocji, a pod siatką działo się sporo, jak zazwyczaj bywa podczas pojedynków obu reprezentacji. Zwłaszcza że N'Gapeth i Kubiak to mistrzowie słownych utarczek pod siatką, a prowokacja to ich broń przeciw rywalom.
Nasz kapitan nie odniósł się do słów Francuza, który słynie nie tylko ze świetnej gry, ale i z wybryków poza boiskiem. Ma na koncie pobicie w klubie nocnym, atak na kontrolera w TGV, ucieczkę z klubu w Rosji czy spowodowanie wypadku samochodowego w Italii. Teraz rzuca pod adresem Polaków ciężkie oskarżenia, a FIVB zamierza przyjrzeć się całej sprawie.
W szoku jest Vital Heynen, który w świecie siatkówki uchodzi za osobę pogodną, otwartą i niezwykle przyjazną. Belg wystosował już oświadczenie, które zamieścił na Twitterze. Zapewnia, że nigdy w życiu nie obraził kogoś z powodu koloru skóry i że nie mieści mu się w głowie, że mógłby być odebrany jako rasista.
Być może reakcja francuskiego asa to brudna gra przed decydującymi meczami w Lidze Narodów, albo forma rewanżu za scysje pod siatką z naszym kapitanem. Tak czy siak, ciężko uwierzyć, by tak jak opisał mieli się zachować Vital Heynen i Michał Kubiak. Francuzi w sobotę zagrają o finał Ligi Narodów z Brazylią (godz. 11:30), Polacy w półfinale stawią zaś czoła Słowenii (godz. 15:00).