Wycieczkę w Tatry zakończył helikopterem. Pijanego turystę musiała uspokajać policja

Julia Łowińska
O pijanym mężczyźnie na szlaku odpowiednie służby zawiadomili inni turyści przebywający w tym samym czasie w Tatrach. 40-letni mężczyzna upił się podczas wycieczki w góry i próbował schodzić po łańcuchach ze szlaku prowadzącego na Czerwonego Wierchy. Nie obyło się bez interwencji policji.
Pijany turysta na szlaku w Tatrach musiał być ściągany helikopterem. Fot. Facebook / @PolicjaZakopane

Pijany Turysta w Tatrach

Wycieczkę mieszkańca Wielkopolski w polskie góry zakończyli ratownicy TOPR, którzy nietrzeźwego turystę musieli ściągać z gór helikopterem. Śmigłowiec przewiózł mężczyznę na lotnisko. Ten jednak pod wpływem alkoholu zaczął się robić coraz bardziej agresywny.

Ratownicy zmuszeni byli zwrócić się o pomoc do policji, która szybko interweniowała i uspokoiła niepokornego turystę. Mężczyzna w towarzystwie policjantów oczekiwał na przyjazd żony. Obecnie znajduje się już w towarzystwie najbliższych. Policja i ratownicy apelowali o rozsądek w górach podkreślając, że takie pijane wycieczki mogą zakończyć się śmiercią.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut