Śmiertelny wypadek w centrum Warszawy. 50-latek zginął pod kołami sportowego porsche

redakcja naTemat
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśni przyczyny i skutki tragicznego wypadku, do którego doszło w centrum Warszawy, w którym zginął 50-letni mężczyzna.
Zdjęcie jest ilustracją do treści. Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie na wysokości ulicy Złotej.

– Doszło do śmiertelnego potrącenia osoby pieszej, przechodzącej przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Kierowca pojazdu marki Porsche był trzeźwy – poinformowała stację TVN Warszawa Monika Nawrat z Komendy Stołecznej Policji.

W wypadku zginął około 50-letni mężczyzna. Na miejscu pojawiło się kilka zastępów straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Wezwano więc prokuratora, który nadzorował czynności mundurowych.


Przypomnijmy, że nie był to jedyny śmiertelny wypadek podczas tego weekendu. W Nysie w województwie opolskim doszło do tragicznego zdarzenia, w którym zginęła 36-letnia kobieta. Brała ona udział w wieczorze panieńskim, a jedną z atrakcji była przejażdżka kolejką turystyczną ulicami miasta.

Kobieta w nieznanych okolicznościach wypadła z niej i została przejechana przez jeden z wagoników. Niestety w szpitalu zmarła.
Czytaj także: Pijani kierowcy zabijają, a potem uważają, że mieli pecha. “W wielu przypadkach nie było skruchy”

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut