Polski duchowny skazany przez niemiecki sąd. Ks. Oko usłyszał wyrok za "podżeganie do nienawiści"

Anna Świerczek
Ks. prof. Dariusz Oko został skazany przez sąd w Kolonii na grzywnę w wysokości 4 800 euro za "podżeganie do nienawiści". Sprawa dotyczy artykułu, jaki ukazał się w naukowym czasopiśmie "Thelogisches". Polski duchowny opisywał w nim zjawisko wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, "połączonej homoseksualnymi praktykami, działającej na szkodę nieletnich oraz wykorzystującej zależnych od niej kleryków".
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Drugim skazanym w tej sprawie jest 90-letni niemiecki teolog ks. prof. Johannes Stöhr, redaktor naczelny "Thelogisches".

Jak informuje Ordo Iuris, przesłanką przypisania ks. prof. Oko oraz ks. prof. Stöhrowi czynu "podżegania do nienawiści" są fragmenty artykułu, w których przyrównano grupę przestępczą, połączoną praktykami homoseksualnymi, krzywdzącą swe ofiary i szkodzącą całemu Kościołowi, do pasożyta szkodzącego swemu nosicielowi.
Skierowane do organów ścigania zawiadomienie wskazywało wprost, że publikacja miała być aktem mowy nienawiści wobec osób praktykujących homoseksualizm.


Tekst dotyczył także analizy mechanizmów, które ponoć wyniosły do najwyższych urzędów pozbawionego już godności kościelnych kard. Theodora McCarricka, którego pedofilskie czyny oraz seksualne wykorzystywanie kleryków potwierdził niedawny watykański raport – informuje Ordo Iuris.
Czytaj także: Kard. Dziwisz zostanie wezwany do sądu? Poseł Lewicy odpowiada: "Nie ma świętych krów"

– Mamy do czynienia z sytuacją, w której uznany naukowiec wraz z niemieckim teologiem o olbrzymim dorobku naukowym, publikują artykuł naukowy demaskujący działanie grupy homoseksualnych gwałcicieli wewnątrz Kościoła i to zostało uznane przez niemiecki sąd za podżeganie do nienawiści. Sąd nie tylko depcze wolność naukową, ale pokazuje też, że wyżej ceni sobie sprawców niż ofiary – skomentował decyzję sądu w rozmowie z Polskim Radiem wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Podstawą prawną skazania jest art. 130 niemieckiego kodeksu karnego, który mówi o "podżeganiu do nienawiści". Instytut Ordo Iuris wskazuje, że fragmenty artykułu wycięto z kontekstu. Uruchomił też petycję "BronmyKsiedzaOko.pl". Nałożona na księdza profesora Oko kara wynosi 4800 euro lub 120 dni więzienia.

Kim jest ks. Dariusz Oko?

Ks. Dariusz Oko to duchowny znany z licznych kontrowersyjnych wypowiedzi. Od lat zajmuje się tematyką gender, homoseksualizmu czy też dzieci poczętych metodą in vitro. Zasłynął m.in. opiniami, że prawie wszyscy geje to pedofile.

Zabierał też głos w dziedzinie wojskowości:
ks. Dariusz Oko

Polacy wygrali 10 proc. najważniejszych bitew świata. Zatrzymali muzułmanów, zatrzymali bolszewików, można powiedzieć, że rok temu zatrzymaliśmy gender, bo jesteśmy najbardziej wierzącym narodem Europy. I dlatego też u nas ideologie były zawsze słabe. Nasi tak mądrzy sąsiedzi dali się ogłupić zbrodniczym ideologiom, a u nas i komunizm, i nazizm trzeba było wprowadzać bagnetami, w katowniach UB, Gestapo. Dlaczego? Bo u nas jest największa wiara, a gdzie największa wiara, to największy rozum. Czytaj więcej

Czytaj także: Ks. Oko udzielił wywiadu Radiu Maryja. 5 cytatów, które mogą wbić w podłogę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut