Niebywałe sceny na igrzyskach w Tokio. Trener przed walką spoliczkował swoją zawodniczkę [WIDEO]

redakcja naTemat
Te obrazki zszokowały kibiców na całym świecie. Bez wątpienia trenerowi chodziło o zmotywowanie zawodniczki tuż przed walką. Z wyrazu twarzy samej judoczki można wywnioskować, że nie jest zaskoczona zachowaniem szkoleniowca. Motywacja jednak okazała się nieskuteczna.
Trener bije Martynę Trajdos. To niemiecka judoczka polskiego pochodzenia. Fot. screen ze strony eurosport.tvn24.pl
Te wydarzenia rozegrały się przed walką reprezentantki Niemiec Martyny Trajdos z Węgierką Szofią Ozbas. Judoczki rywalizowały w kategorii do 63 kg. Tuż przed starciem trener Trajdos silnie potrząsnął zawodniczką, po czym dwukrotnie uderzył ją w twarz. Taką obrał formę motywacji przed walką. Martyna Trajdos to niemiecka judoczka polskiego pochodzenia. Urodziła się 5 kwietnia 1989 r. w Bełchatowie, wraz z rodzicami wyjechała do Niemiec, gdy nie miała jeszcze roku. Trajdos reprezentowała Niemcy już na igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 r. W 2019 r. na mistrzostwach świata w Tokio zdobyła brązowy medal. Dwukrotnie wywalczyła złoto na mistrzostwach Europy.
Trenerem Martyny Trajdos jest Claudio Pusa. To szkoleniowiec z Rumunii, który w Niemczech pracuje m.in. z juniorami, odnosząc sukcesy. Tym razem jednak jego metoda motywacji zawodniczki nie przyniosła efektu. Reprezentantka Niemiec nie awansowała, przegrała z Węgierką już w pierwszej rundzie.
Czytaj także: Co nas czeka piątego dnia igrzysk w Tokio? Hubert Hurkacz w akcji, szpadzistki po medal

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut