Kolejne wzajemne ataki rakietowe Libanu i Izraela. Konflikt trwa

Wioleta Wasylów
W ciągu ostatnich dni doszło do wielokrotnej wymiany ognia między Izraelem i Libanem. Sytuacja jest wciąż napięta.
Od kilku dni trwa wymiana ognia między Izraelem i Libanem. Na szczęście nie ma ofiar Fot. JINIPIX / Associated Press / East News
W piątek libańska szyicka organizacja Hezbollah przeprowadziła atak rakietowy na otwarty teren w pobliżu izraelskich pozycji na spornym obszarze farm Shebaa. W sporze o ten teren poza wcześniej wymienionymi państwami uczestniczy też Syria.

Jak podaje Agencja Reutera, wspierany przez Iran Hezbollah wydał w tej sprawie oświadczenie. Poinformował w nim, że atak był odpowiedzią na ostrzelanie w czwartek przez izraelskie myśliwce terenu w południowym Libanie.

Libańska organizacja sugeruje, że celowo ostrzelała – podobnie jak wcześniej strona izraelska – jedynie otwarty teren (bez zabudowań), by uniknąć dalszej eskalacji konfliktu. Izrael twierdzi, że również chce tego uniknąć, ale jest na takie rozwiązanie przygotowany.


Wcześniej izraelskie wojsko informowało, że w piątek w południowym Libanie wystrzelono w kierunku ich terytorium 19 pocisków rakietowych. Większość z nich przechwycono dzięki systemowi obrony Żelazna Kopuła. Libańska strona potwierdziła atak.

W odpowiedzi Izrael ostrzelał południowy Liban. Do tej pory nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych i stratach materialnych poniesionych w wyniku wzajemnych ataków.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut