Bp Samiec o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej: silny kraj nie boi się grupki ludzi

redakcja naTemat
Biskup Jerzy Samiec, hierarcha Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, w mocnych słowach odniósł się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Grzegorz Dąbrowski/Agencja Gazeta
"Silny kraj nie boi się grupki ludzi uciekających przed wojną i koczujących na pograniczu. Chrześcijański kraj zamiast deklaracji wiary, oferuje dach nad głową i pożywienie. Chrystus mówi: cokolwiek uczyniliście jednemu z moich sióstr i braci, mnieście uczynili" - skomentował biskup Jerzy Samiec, hierarcha Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, w poście zamieszczonym na Twitterze. Biskup odniósł się do sytuacji, jaka ma miejsce przy granicy polsko-białoruskiej.

Czytaj więcej: Ekspertka: Sytuacja może rozwinąć się w jedno z poważniejszych wyzwań migracyjnych dla Polski

Kilkudziesięciu imigrantów koczuje w pasie granicznym pomiędzy Polską a Białorusią od kilku dni. Do naszego kraju nie chcą wpuścić ich polskie służby, a z drugiej strony nie przyjmuje ich z powrotem strona białoruska.