Przyszłością jest edukacja miękka

Dr Mateusz Grzesiak
Według Deloitte Access Economics, do 2030 roku zawody wymagające dużej ilości umiejętności miękkich będą stanowić 66 proc. wszystkich miejsc pracy. Inne dane dotyczące badania kompetencji wykazały, że według 77 proc. pracodawców umiejętności miękkie są równie ważne jak umiejętności twarde, a 67 proc. menedżerów HR zatrudni kandydatów z silnymi umiejętnościami miękkimi, nawet jeśli ich umiejętności twarde są słabe.
Fot. materiały prasowe
W 2017 r. firma Google ogłosiła wyniki wewnętrznego badania, które obejmowało zespoły w celu określenia najbardziej innowacyjnych i produktywnych grup w firmie. Odkryli, że ich najlepsze zespoły to nie były te pełne najlepszych naukowców. Najlepiej działające zespoły były interdyscyplinarnymi grupami, czerpiącymi duże korzyści z pracowników, którzy wnieśli wysoki poziom umiejętności miękkich do procesu współpracy.

Mowa o tzw. soft skillsach, umiejętnościach miękkich, kompetencjach społecznych. Są to umiejętności zarządzania myślami, emocjami i zachowaniami, które pomagają osiągnąć cele w życiu osobistym i zawodowym.


Poniżej przedstawiono model je kwalifikujący, pokazujący cztery obszary w zakresie których można je zdobywać - zarządzanie, rozwój osobisty, marketing i duchowość. Wśród nich znajdą się m.in. empatia, personal branding, perswazja, public speaking, planowanie, zarządzanie emocjami, budowanie relacji, komunikacja, zmiana zachowań, coaching, motywowanie i wiele innych, bardziej lub mniej złożonych umiejętności.
Dr Mateusz GrzesiakFot. materiały prasowe
Ich rozwój, jak pokazują badania, jest istotny dla życia zawodowego i osobistego. Zagrożone rosnącą wykładniczo robotyzacją zawody oparte o pracę fizyczną będą zanikać, co wymusza na ludziach przystosowanie się do nowych warunków. Dotyczy to lekarzy, którzy za jakiś czas będą przeprowadzać operacje nie własnymi rękoma, ale ramionami robotów, a także managerów, którzy tradycyjnie bazują w swoim zawodzie na wielu umiejętnościach miękkich. Znajdziemy wśród nich m.in. delegowanie, niwelowanie kryzysów, zmianę emocji i zachowań, budowanie relacji, perswazję.

Ich nauka ma duże znaczenie, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę kolejne fakty - wg danych OECD, Polacy należą do czołówki najbardziej przepracowanych narodów - w pracy spędzamy ponad 1,9 tys. godzin rocznie. Paradoksem jest, że Niemcy pracują ponad 20% mniej, nie tracąc na wydajności. Jednocześnie, co trzecia Polak aktywny zawodowo nie potrafi nazwać towarzyszących jego pracy emocji. Jak wynika z danych Międzynarodowego Stowarzyszenia Inteligencji Emocjonalnej i Polskiego Instytutu Rozwoju Emocji jedynie 6%. ocenia, że potrafi nimi zarządzać. Patrząc na tę sytuację, jest źle.

Jakiś czas temu przeprowadzałem badania pedagogiczne dotyczące umiejętności miękkich Polaków, w tym między innymi empatii. Jest to umiejętność rozpoznawania tego, co się czuje i adekwatnego reagowania. Pozwala to budować relacje oparte na zrozumieniu i pomocniczości, właściwie reagować na zachowania innych, minimalizować konflikty, oddzielać problemy innych od siebie; empatia jest bardzo ważną umiejętnością życiową. Wyniki badań pokazały, że według części respondentów empatia rzekomo jest wrodzona (a przecież można się jej nauczyć, tak jak każdej umiejętności), a także, że część uczestników badania nie wie w ogóle, czym empatia jest.

Można na podstawie tego wywnioskować, że – niestety - poziom inteligencji emocjonalnej jest w społeczeństwie polskim względnie niski. Dlatego trzeba spojrzeć krytycznie na edukację szkolną, która powinna na różnych poziomach edukacji uczyć inteligencji emocjonalnej; a tego nie robi.

Do katalogu umiejętności miękkich należą: nauczanie, storytelling (opowiadanie historii), dawanie i branie feedbacku (czyli informacji zwrotnej), realizowanie potrzeb, delegowanie, sprzedaż, regulowanie samooceny, networking (umiejętność budowania relacji zawodowych), medytowanie, terapia, komunikacja werbalna i niewerbalna, zmiana nawyków, organizacja czasu i zadań, profilowanie odbiorców i segmentacja, asertywność, negocjowanie, precyzowanie, współpraca grupowa, autorefleksja, zarządzanie stresem, adaptacja, zarządzanie różnorodnością kulturową / pokoleniową / płciową, kalibracja, przywództwo, elastyczność poznawcza i behawioralna, samokontrola, copywriting (tworzenie perswazyjnych treści), budowanie raportu, analizowanie, wnioskowanie, superwizja i wiele innych.

Każda z nich, podobnie jak jazda na rowerze, jest do teoretycznego poznania i praktycznego opanowania. Warto to zrobić, biorąc pod uwagę iż to właśnie do umiejętności miękkich należy edukacja przyszłości.
Dr Mateusz GrzesiakFot. Aleksander Wiedeński
Dr Mateusz Grzesiak - z zawodu wykładowca, konsultant i terapeuta. Posiada trzy doktoraty, w dyscyplinach: zarządzania, pedagogiki i psychologii. Specjalizuje się w nauce umiejętności miękkich, które naukowo klasyfikuje i praktycznie modeluje, dostarczając zarówno klientom indywidualnym jak i organizacjom w formie szkoleń i konsultacji. Napisał 24 książki, wykładał w 7 językach, jego profile społecznościowe maja w sumie blisko 800 tysięcy fanów, a on sam zyskał medialny przydomek „najpopularniejszego psychologa w Polsce”.