Tusk uderzył w Merkel w TVN24. "Błąd z kategorii niewybaczalnych"

Łukasz Grzegorczyk
Donald Tusk nie ma wątpliwości, że Polska może przestać być członkiem UE szybciej, niż się komuś wydaje. Były premier skrytykował też Angelę Merkel za politykę dotyczącą budowy Nord Stream 2.
Donald Tusk skrytykował Angelę Merkel. Fot. AFP / ALAIN JOCARD
Donald Tusk był gościem Agaty Adamek w TVN24. Były premier ostro ocenił politykę zagraniczną PiS oraz ostatnie reakcje przedstawicieli obozu rządzącego ws. obecności Polski w Unii Europejskiej. – Większość z nich sądzi, że UE jest przykrą koniecznością – zauważył.

– Tego typu katastrofy, jak brexit czy ewentualne wyjście Polski z UE, one bardzo często zdarzają się nie dlatego, że ktoś to zaplanował, tylko, że nie umiał zaplanować mądrej alternatywy wobec potencjalnego dramatu – kontynuował Tusk.
Czytaj także: Tusk ostro skrytykował Merkel. Politolog: Polscy politycy muszą piętnować Nord Stream 2
Za kluczowe można uznać słowa Tuska, dotyczące kar, jakie grożą Polsce ze strony instytucji UE. Lider PO nie ukrywał, że prowadzi rozmowy z politykami w Brukseli, by przekonać ich do zrezygnowania z takiego scenariusza. Jak podkreślił, "ciągle jest czas, żeby zapobiec temu nieszczęściu".


– Moja argumentacja, to że karanie Polaków za to, co robi rząd, byłoby rzeczą nierozsądną. Ostatnia rzecz, jaka przyjdzie im do głowy w Brukseli, to wypchnięcie Polski z UE – dodał Tusk.

Tusk skrytykował Merkel za Nord Stream 2


Były szef Rady Europejskiej zaskakująco krytycznie wypowiedział się o polityce Angeli Merkel. To jego reakcja na pytanie o budowę Nord Stream 2.

– Uważam, że to jest błąd z kategorii niewybaczalnych, bo z bardzo poważnymi konsekwencjami. Błąd wynikający z egoistycznie pojętych niemieckich interesów, bez dwóch zdań. Angela Merkel bardzo często w rozmowach w cztery oczy mówiła, że to jest złe dla UE – wyjaśniał Tusk.

Na pytanie, czy jemu też kanclerz Niemiec o tym powiedziała odparł, że "tak, oczywiście". – I że to nie ona podejmowała pierwotną decyzję, ale że ta decyzja jest już na takim etapie, że ona nie może się z tego wycofać – ujawnił polityk, a jednocześnie dodał, że negatywnie ocenia taką postawę.

– To jest wbrew interesom UE jako całości, już nie mówiąc o Polsce czy Ukrainie. I w dodatku wszyscy to wiedzą. (…) Kiedy Niemcy zachowują się egoistycznie, to konsekwencje są większe, ze względu na rozmiary gospodarki – przekonywał były premier.
Czytaj także: “To może czekać katolików” i “sytuacja pożałowania godna”. Tak TVP rozgrywała Campus Trzaskowskiego

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut