Martwe lub ranne zwierzę przy drodze. Wszystko, co musisz wiedzieć o potrąceniu zwierzęcia

Daria Siemion
Potrącone koty, psy i ptaki są nierzadką "ozdobą" polskich dróg. Zdarza się, że zalegają na poboczach tygodniami i nikt nie usuwa zwłok. Kierowcy, którzy potrącą zwierzę najczęściej nie wiedzą co robić i oddalają się z miejsca zdarzenia, a zwierzęta dogorywają samotnie na poboczach. Nie musi tak być. Dowiedz się, jak pomóc potrąconym zwierzętom.
Tego łosia nie udało się uratować fot. Marcin Gadomski / East News

Ranne zwierzę przy drodze. Co robić?

Większość kierowców nie wie jak się zachować w przypadku potrącenia zwierzęcia i ucieka z miejsca zdarzenia. Takie zachowanie jest karalne. Za zostawienie rannego zwierzęcia przy drodze grozi kara w wysokości 5 tysięcy złotych, a nawet kara aresztu.

Każda osoba, która potrąciła albo znalazła ranne zwierzę przy drodze jest zobowiązana do udzielenia mu pomocy. Nie wolno jednak dotykać zwierzęcia, ani wieźć go na własną rękę do weterynarza. Może to spowodować agresję zwierzęcia, a w następstwie pokopanie lub pogryzienie. Stwarza to również zagrożenie epidemiologiczne.


W pierwszej kolejności należy zadzwonić na numer alarmowy 112 lub 997. Policja przyjedzie na miejsce zdarzenia i powiadomi służby weterynaryjne, które podejmą leczenie lub uśpią zwierzę. Przed przyjazdem służb należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Najlepszą opcją jest postawienie trójkąta ostrzegawczego i włączenie świateł awaryjnych.

W między czasie o wypadku z udziałem zwierzęcia warto powiadomić lokalne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Warto to zrobić, ponieważ lokalni działacze mogą zapobiec zbyt pochopnemu uśpieniu zwierzęcia, a także wskażą miejsca, w którym zwierzak może być leczony i rehabilitowany.
Miesięczny łoś, który został potrącony i odratowanyfot. Łukasz Solski / East News

Gdzie zgłosić martwe zwierzę przy drodze?

Jeżeli widzisz martwe zwierzę przy drodze, powinieneś zgłosić to na policję, a przede wszystkim upewnić się, że zwierzak na pewno nie żyje. Możesz też zadzwonić na numer 112 lub skontaktować się z zarządcą drogi.

Ale zgłoszenie o śmierci zwierzęcia to nie wszystko, co powinieneś zrobić. Należy zadbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego poprzez usunięcie zwłok z drogi. Nie jest to obowiązek obywatela, ale jeśli masz w samochodzie jednorazowe rękawiczki i jesteś w stanie przenieść zwłoki w bezpieczne miejsce, zrób to.

Widok martwego zwierzęcia lub przejechanie go może być przyczyną kolejnego wypadku. Tym razem mogą ucierpieć w nim ludzie. Jeżeli nie możesz przenieść ciała martwego zwierzęcia, to pamiętaj o tym, by w odpowiedniej odległości ustawić trójkąt ostrzegawczy.

Jeżeli do zdarzenia doszło w Warszawie, możesz zawiadomić służby za pośrednictwem aplikacji 1915. Twoje zgłoszenie odbierze dyspozytor, który przekieruje sprawę we właściwe ręce. Całość zajmie kilka sekund.
Młody dzik nie ma szans w starciu z samochodemfot. Daniesz Szysz / Reporter

Ile zwierząt ginie na drogach?

Statystyki policyjne wskazują, że w ciągu ostatnich 10 lat doszło do ponad 125 tys. kolizji drogowych z udziałem zwierząt. W wyniku zderzeń ze zwierzętami śmierć poniosło 48 osób. Policja nie prowadzi jednak statystyk dotyczących śmiertelności zwierząt.

Problem z określeniem ile zwierząt ginie w Polsce na drogach polega na tym, że wielu sprawców ucieka z miejsca wypadku. Leśnicy szacują jednak, że tylko 2 proc. jeleniowatych przeżywa wypadek. A przecież często potrącane są zwierzęta dużo mniejsze: psy, koty, jeże.
Czytaj także: Dramatyczny finał hiszpańskiego konkursu. Byk wielokrotnie staranowany przez auta [WIDEO]
Problem śmiertelności zwierząt na drogach każdego roku przybiera na sile. Na ulicach pojawia się coraz więcej samochodów, drogi przecinają szlaki migracyjne zwierząt, a brak odpowiednich zabezpieczeń sprzyja kolizjom.

Obecnie podejmuje się coraz więcej działań mających na celu ograniczenie liczby wypadków z udziałem zwierząt. Przy drogach montowane są siatki zabezpieczające, nad niektórymi drogami powstają wiadukty dla zwierząt, a znaki przypominają o obecności dzikich stworzeń.
Zielony most dla zwierzątby Henkmuller [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons

Kto sprząta martwe zwierzęta z drogi?

Za usuwanie martwych zwierząt z dróg, chodników i poboczy odpowiada zarządca drogi. I choć służby powinny przyjechać na miejsce zdarzenia jak najszybciej, to bardzo często martwe zwierzęta leżą na poboczach nawet kilka dni. Kwestia odpowiedzialności za usunięcie zwłok wcale nie jest taka prosta.

W przypadku drogi gminnej martwe zwierzę zabierze Urząd Gminy, w przypadku drogi powiatowej Starostwo Powiatowe, a w przypadku drogi wojewódzkiej Urząd Wojewódzki. Jeżeli śmierć zwierzęcia nastąpiła na autostradzie lub drodze krajowej, to za usunięcie zwłok odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Jeżeli martwe zwierzę leży na ulicy kilka dni, to warto sprawdzić, który urząd odpowiada za jego usunięcie i spróbować ponaglić opieszałych urzędników. Szczególnie, jeżeli do potrącenia doszło na terenie uczęszczanym przez ludzi i inne zwierzęta. Obecność zwłok może być źródłem zakażenia.