Ryszard Czarnecki wiedział co robi. 88 głosów dla nowego prezesa PZPS, to był nokaut

Krzysztof Gaweł
Sebastian Świderski, były kapitan reprezentacji Polski, dla której zagrał 322 razy, został nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Podczas głosowania nie doszło do niespodzianki, wcześniej wycofali się Ryszard Czarnecki i Jacek Kasprzyk, czyli najpoważniejsi kontrkandydaci byłego siatkarza. "Świder" dostał 88 głosów na 90, dwóch delegatów wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Sebastian Świderski został prezesem PZPS, był jedynym kandydatem podczas decydującego głosowania Fot. PZPS
– Chciałem podziękować PZPS i wszystkim, którzy mnie wspierali i potwierdzam, że chciałem zrezygnować z kandydowania. Trzeba pokazywać jedność i to, że gramy w jednej drużynie. Swoje ambicje, mniej lub bardziej uzasadnione, trzeba schować do kieszeni – powiedział Ryszard Czarnecki, który zrezygnował już rano.

Następnie śladem europosła PiS poszli Witold Roman i Tomasz Paluch, którzy również wycofali się z walki o fotel prezesa PZPS. – Od 22 lat jestem w tym środowisku, żeby nie pielęgnować podziałów, również rezygnuję – Konrad Piechocki, sternik PGE Skry Bełchatów nie uznał za stosowne, by nadal starać się o fotel prezesa polskiej siatkówki.

Następnie przyszła kolej na Sebastiana Świderskiego, faworyta wyborów w PZPS. – Pewnie niektórzy chcieliby, żebym się wycofał, ale nadal kandyduje – zażartował sternik Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i rozbawił zebranych. Chwilę po jego wypowiedzi głos zabrał Jacek Kasprzyk, ustępujący prezes. – Swoje głosy przekazuję na "Świdra" – powiedział bez ogródek.


– Jako sportowiec żałuję, że jestem jedynym kandydatem. Lubię wygrywać walką – mówił jedyny kandydat na prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, rozpoczynając swoją mowę przedwyborczą. Następnie obszernie mówił o swoich celach w roli prezesa siatkarskiej federacji. Przez kolejne lata popularny "Świder" będzie ze swojego programu rozliczany.

Rozwoju i zmian w szkoleniu młodzieży, poprawieniu współpracy lig i rozgrywek młodzieżowych, odbudowie reprezentacji Polski siatkarek i jej siły na arenie międzynarodowej, zmianom i komercjalizacji rozgrywek siatkówki plażowej, poprawie współpracy lig zawodowych oraz rozbudowie i rozwoju siatkarskich ośrodków szkolnych (SOS). "Świder" zaproponował tym samym podniesienie dotacji dla związków wojewódzkich i ich udział w przychodach PZPS od sponsorów.

Świderski zabrał również głos ws. aktywności marketingowej i komunikacyjnej PZPS, a także pozyskiwania nowych źródeł finansowania dla związku, z naciskiem na podmioty prywatne, a nie tylko spółki skarbu państwa. W przemówieniu pojawiły się też pomysły na poprawę i rozbudowę programu lojalnościowego dla kibiców polskiej siatkówki, a także powstania klubu sojuszników polskiej siatkówki, który miałby zrzeszać sponsorów i partnerów federacji.

Sebastian Świderski postulował również zmiany w kalendarzu imprez międzynarodowych, powołanie światowego kongresu szkolenia dzieci i młodzieży, który miałby odbyć się w Polsce. PZPS pod wodzą legendy polskiej kadry stawia na ścisłą współpracę z resortem sportu oraz z telewizją Polsat, którą widzi jako kluczowego partnera związku i w ogóle polskiej siatkówki.

Kandydat odniósł się też do podziałów w środowisku i zachęcał, by debatować i spierać się z kulturą, przede wszystkim dla dobra polskiej siatkówki. – Detale są istotne, to one sprawiają, że duże rzeczy mogą się wydarzyć. Siatkówka to gra nadzwyczaj zespołowa, bądźmy jedną drużyną – zakończył swoje wystąpienie Sebastian Świderski. Po jego przemowie nadszedł czas na pytania do kandydata i głosowanie.

Sebastian Świderski zebrał 88 głosów na 90 możliwych, dwóch delegatów się wstrzymało, nikt nie był przeciw. W ten sposób polska siatkówka zyskała nowego prezesa w latach 2021-2025. A przed sternikiem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle sporo pracy i czas, by zmieniać związek i ukochaną dyscyplinę Polaków.

W zarządzie PZPS zaproponowanym przez Sebastiana Świderskiego znaleźli się: Waldemar Kobienia, Dariusz Jaworowski, Zdzisław Gogol, Paweł Papke, Tomasz Paluch, Mirosław Przedpełski, Jerzy Mróz, Jacek Sęk, Artur Popko, Wojciech Maroszek, Piotr Stolarski, Andrzej Lemek, Paweł Warzecha, Robert Wardak, Sławomir Supa, Marcin Weiner, Stanisław Kwiatkowski, Dariusz Pomykalski, Jacek Rutkowski, Marcin Chudzik oraz Jacek Kasprzyk.

Czytaj także: Kulisy walki o władzę w PZPS. Ryszard Czarnecki znów może zostać z niczym

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut