Wymowne słowa Roberta Lewandowskiego po klęsce Bayernu. "Trudno to zrozumieć"

Krzysztof Gaweł
Bayern Monachium wciąż jest w szoku po klęsce w Pucharze Niemiec z Borussią Moenchengladbach. Porażka 0:5 (0:3) musiała zaboleć piłkarzy i cały klub, który aspiruje do najwyższych zaszczytów. Dzień po spotkaniu sytuację skomentował Robert Lewandowski. "Trudno to zrozumieć" – napisał swoim kibicom snajper Die Roten.
Robert Lewandowski w meczu z Borussią Moenchengladbach zagrał bardzo źle, jak cała ekipa Bawarczyków Fot. AP/Associated Press/East News
"Trudno zrozumieć to, co się wczoraj wydarzyło. Porażki bolą, ale trzeba wyciągnąć wnioski, żeby wrócić silniejszym" – napisał Robert Lewandowski po klęsce 0:5 (0:3) z Borussią Moenchengladbach w Pucharze Niemiec. Źrebaki zupełnie zaskoczyły Bayern Monachium i bezlitośnie wykorzystały słabszą dyspozycję Die Roten.

Po meczu piłkarze mistrzów Niemiec nie byli zbyt rozmowni, szybko uciekli do klubowego autokaru, a przy dziennikarzach zatrzymali się tylko Thomas Mueller oraz dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić. Ten drugi nie mógł znaleźć słów, by wyrazić szok, w jakim znajdowałą się drużyna. Dziennikarze na zawodnikach nie zostawili za ich postawę suchej nitki.

"Jestem przekonany, że wkrótce damy Wam powody do wielkiej radości" – dodał w swoim wpisie Robert Lewandowski. Kapitan polskiej kadry i jego koledzy mają coś do udowodnienia sobie oraz rywalom i pewnie w sobotę w Berlinie zagrają na 120 procent, by zmazać plamę po blamażu w Gladbach. To zła wiadomość dla piłkarzy stołecznego Unionu.


Bayern Monachium przegrał starcie 1/16 finału Pucharu Niemiec z Borussia Moenchengladbach 0:5 (0:3), co jest najwyższą porażką Bawarczyków od 1978 roku. Die Roten nie przegrali nigdy pięcioma bramkami w Deutscher Pokal, po raz drugi z rzędu zakończyli te rozgrywki już jesienią. "Tak, to niewiarygodne, ale prawdziwe" – czytamy w niemieckich mediach.

Czytaj także: Takiej katastrofy w Bayernie Monachium nie było od 43 lat. "Lewy" i spółka pośmiewiskiem

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut