30-latku, sprawdź swój poziom cholesterolu. Nie, to nie żart. Powiem ci dlaczego

redakcja naTemat
Trzydzieści lat minęło... Może nie jak jeden dzień, ale zdecydowanie za szybko. A że do zrobienia, osiągnięcia, zobaczenia i przeżycia zostało nam, ludziom w kwiecie wieku, jeszcze całkiem sporo, zakładam, że niewielu z nas ma w wieczornych planach googlowanie frazy “podwyższony poziom cholesterolu”. To obrazek z dalekiej przyszłości, prawda? Też mi się tak wydawało.
Fot. Unsplash.com / Kristina Litvjak
I gdyby nie chęć przetestowania zakresu mojego pakietu medycznego pewnie dalej żyłbym w słodkiej ułudzie co do tego, kto jest grupą docelową artykułów o dietach dla zdrowia serca, zestawów ćwiczeń poprawiających krążenie czy produktów obniżających cholesterol. Otóż okazuje się, że nie są to jedynie przyprószeni siwizną seniorzy, ale również uśmiechnięci, aktywni i relatywnie przecież młodzi 30-latkowie.

Lipidogram prawdę Ci powie

Badaniem, które pokazują czy poziom cholesterolu (a właściwie cholesteroli, bo rodzajów tej substancji jest kilka) utrzymuje się w prawidłowych widełkach, jest lipidogram. Wynik takiego badania będzie składał się z co najmniej czterech pozycji:



Powyżej w nawiasach znajdują się normy dla kobiet i dla mężczyzn. Te wartości powinniście mieć z tyłu głowy, nawet jeśli uważacie się za w miarę sprawnych, względne zdrowych i generalnie nie macie większych zastrzeżeń do swojej sylwetki.

Co sprawia, że poziom cholesterolu wzrasta?

nadwaga i otyłość, szczególnie z nagromadzeniem tkanki tłuszczowej wokół brzucha

dieta bogata w nasycone kwasy tłuszczowe i tłuszcze trans

brak ruchu

alkohol, papierosy

Problemy z podwyższonym poziomem cholesterolu mają dzisiaj już nawet dwudziestoparolatkowie. Kiedy natomiast przekroczycie 30-stkę powinniście wykonać badanie lipidogramu z jednej prostej przyczyny: innego sposobu, aby zauważyć, że poziom cholesterolu się podwyższa po prostu nie ma.

Od wysokiego cholesterolu nie rozboli Cię głowa ani wątroba, nie przytyjesz gwałtownie ani nie zaczniesz chudnąć. Nie poczujesz, że masz wysoki poziom cholesterolu – jest to jednak jeden z głównych czynników ryzyka choroby wieńcowej serca.
Fot. Unsplash.com / Markus Spiske
Jak potwierdzają badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Birmingham osoby, u których w wieku 45 lat zaobserwowano podwyższony poziom złego cholesterolu są dwukrotnie bardziej narażone na choroby serca w przyszłości.Dlatego im wcześniej obniżysz poziom cholesterolu tym lepiej.

Nawet jeśli myślisz „Moje wyniki nie są najgorsze: wartości ledwie wykraczają poza normę”, to jest to odpowiedni moment na podjęcie kroków.

Pierwszym z nich może być wprowadzenie zmian w sposobie odżywiania i stylu życia, które są naprawdę skuteczne w redukcji stężenia cholesterolu. Jeśli natomiast nie wprowadzisz żadnych zmian kolejnym krokiem może być wprowadzenie statyn przez lekarza (leków obniżających stężenie cholesterolu). Połknięcie tabletki jest łatwiejsze niż wprowadzenie zmian na talerzu, ale pamiętaj, że statyny trzeba przyjmować do końca życia i jak każdy lek przyjmowanie ich niesie ze sobą skutki uboczne.

Brzmi groźnie? Cóż, powinno. bo Nie ma co się oszukiwać: niezależnie od przyczyny podwyższania się stężenia cholesterolu w Twoim organizmie, pierwszą deską ratunku jest zmiana nawyków żywieniowych, ruch i rezygnacja z używek.

Oczywiście możesz też próbować, tak przyjemnej do pewnego momentu, strategii bagatelizowania problemu, być może uda Ci się uniknąć przykrych zdrowotnych konsekwencji. Zanim jednak zrezygnujesz z podjęcia jakichkolwiek działań przyjmij do wiadomości, że choroby serca to główna przyczyna zgonów w Polsce. Nie nowotwory, nie wypadki samochodowe, ale właśnie choroby serca. Ze statystyk medycznych wynika ponadto, że podwyższony poziom cholesterolu odnotować można u co drugiego obywatela i naszego kraju.

Rozwiązania są dwa: albo nie robisz nic i ryzykujesz swoje zdrowie, albo wprowadzasz zmiany, dzięki którym Twój poziom cholesterolu wróci do normy. Jeśli wybierasz drugie rozwiązanie, poniżej znajdziesz kilka sugestii, od czego zacząć.

Po pierwsze: sprawdź swoje nawyki

Owszem, informacje zawarte w artykułach medycznych mogą być przydatne ale najważniejszy w walce z wysokim cholesterolem jest zdrowy rozsądek i umiar. Jeśli co drugi dzień wychodzisz na piwo ze znajomymi, co trzeci — jesz tłuste hamburgery na mieście, a co weekend włączasz nową grę i spędzasz dwa dni siedząc na kanapie, to jeden zdrowy posiłek niczego nie zmieni.

Zastanów się nad tym co Ci szkodzi i postaraj się tego unikać choć wiadomo, że nie jest to takie proste. Poziom cholesterolu wzrasta przede wszystkim wtedy, gdy lekką ręką wrzucamy na Twój talerz regularnie trafiają produkty o wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych, na przykład: czerwone mięsa, pełnotłusty nabiał. Nie bez znaczenia jest też liczba spożywanych przez Ciebie gotowych posiłków bogatych w tłuszcze trans. Zmniejszenie spożycia tych produktów to pierwszy krok, który możesz podjąć, aby zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepsze dla zdrowia serca.

Zastanów się nad tym co Ci szkodzi i postaraj się tego unikać, choć wiadomo, że nie jest to takie proste. Poziom cholesterolu wzrasta przede wszystkim wtedy, gdy na nasz talerz regularnie trafiają produkty o wysokiej zawartości tłuszczów nasyconych, na przykład: czerwone mięsa, podroby, pełnotłusty nabiał. Nie bez znaczenia jest też liczba spożywanych przez nas gotowych posiłków “bogatych” w tłuszcze trans. Zmniejszenie spożycia tych produktów to pierwszy krok, który możesz podjąć, aby zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepsze dla zdrowia serca.

Dieta przyjazna sercu

Co w takim razie wybrać? Na obiad wybieraj chude mięsa, ryby lub roślinne zamienniki. Przekąski komponuj z produktów pełnoziarnistych oraz niskoprzetworzonych, takich jak domowy hummus czy pasty z bobu, omlety z owocami czy warzywne placki będą zdecydowanie lepszym wyborem niż lukrowane drożdżówki, jajecznica na maśle czy słodkie muesli.

Twoim sprzymierzeńcem w walce z wysokim cholesterolem są również tłuszcze roślinne: oliwy z oliwek, tłoczone na zimno oleje i produkty funkcjonalne takie jak Benecol zawierający stanole roślinne. Zwróć uwagę zwłaszcza na ostatnią wspomnianą pozycję, bo to właśnie tego typu produkty pomagają aktywnie redukować cholesterol.
Benecol jest bogaty w estry stanoli roślinnych (czyli, mówiąc w dużym uproszczeniu, roślinny odpowiednik cholesterolu), które działają poprzez częściowe blokowanie wchłaniania się cholesterolu z przewodu pokarmowego.

W badaniach wykazano, że obniżenie poziomu cholesterolu całkowitego o 7-12 procent trwa od 2 do 3 tygodni pod warunkiem spożywania około 2 g stanoli roślinnych dziennie. Dla porównania jedna łyżeczka produktu do smarowania Benecol zawiera 0,7 g stanoli.

Oczywiście, produkty takie jak Benecol nie są lekami — ich stosowanie to głównie obniżanie cholesterolu która najlepiej zadziała wtedy, gdy zostanie wdrożona łącznie z innymi zaleceniami (więcej ruchu, więcej warzyw, mniej używek.. Jeśli więc chcesz aktywnie obniżać poziom cholesterolu i zadbać o zdrowie serca w przyszłości, musisz działać kompleksowo. Tu niestety nie ma wymówek.

Pamiętaj: serce nie sługa, ale na dobrej diecie na pewno posłuży Ci znacznie dłużej.

To co, idziesz się zbadać?

Artykuł powstał we współpracy z Benecol.