Tragiczny finał poszukiwań w Tatrach. Ratownicy znaleźli ciało 41-latka

Wioleta Wasylów
W nocy w sobotę w pobliżu granicy ze Słowacją w Tatrach Wysokich zaginął 41-letni mężczyzna. Po kilku godzinach, w niedzielę rano, zakończyły się jego poszukiwania – niestety ich wynik był tragiczny. Ciało taternika leżało blisko szczytu Żabi Mnich.
Taternika poszukiwali ratownicy TOPR, a także Horskiej Zachrannej Służby. Fot. MAREK MALISZEWSKI / REPORTER
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego rozpoczęli poszukiwania 41-latka w nocy z soboty na niedzielę. Niedługo zaczęli im pomagać pracownicy Horskiej Zachrannej Służby, jako że poszukiwania rozszerzono także na teren Słowacji.

Mężczyznę widziano ostatnio w Tatrach Wysokich w pobliżu Żabich Szczytów. Jego poszukiwania utrudniała słaba widoczność i silny wiatr. Najpierw znaleziono plecak 41-latka na Białczańskiej Przełęczy Wyżniej. Gdy zrobiło się jaśniej, TOPR zaczął szukać mężczyzny przy użyciu śmigłowca i drona. Wtedy jego ciało dostrzeżono w pobliżu szczytu Żabi Mnich.


Czytaj także: Tragedia w czeskich górach. Zerwał się wagonik kolejki linowej, nie żyje jedna osoba

Te przykre informacje przekazali ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Służby. Napisali w komunikacie: "Ratownicy TOPR w nocy prowadzili poszukiwania po polskiej stronie, a jednocześnie po drugiej stornie stronie poszukiwania rozpoczęli słowaccy ratownicy, począwszy od Doliny Żabiej Białczańskiej po szczyt Żabiego Mnicha. W niedzielę rano polscy ratownicy kontynuowali poszukiwania za pomocą drona i śmigłowca. Wówczas odnaleźli ciało mężczyzny w górnych częściach Żabiego Mnicha”.