Ogromny sukces Huberta Hurkacza w Paryżu. Polak już na pewno zagra o tytuł w elicie

Krzysztof Gaweł
Hubert Hurkacz już na pewno weźmie udział w ATP Finals w Turynie. W piątek Polak pokonał w ćwierćfinale turnieju w Paryżu Jamesa Dukcwortha z Australii 6:2, 6:7(4), 7:5 i już na pewno weźmie udział w wieńczącym sezon turnieju elity. Na razie ma jeszcze do wygrania imprezę w stolicy Francji, kolejnym rywalem będzie słynny Novak Djoković.
Hubert Hurkacz jest już w półfinale w Paryżu i ma pewny udział w ATP Finals w Turynie Fot. Dubreuil Corinne/ABACA/Abaca/East News
Hubert Hurkacz w ćwierćfinale turnieju w Paryżu miał w piątek stawić czoła Jamesowi Duckworthowi, Australijczykowi który rozgrywa właśnie życiowy sezon. Ale i Polak jest w kapitalnej formie, a dobry występ w słynnej hali Bercy dał mu punktową przewagę nad rywalami w drodze do turnieju ATP Finals w Turynie. 24-latek zdystansował Jannika Sinnera oraz Camerona Norrie, ale pewny awans dawało mu tylko piątkowe zwycięstwo.

Starcie w Paryżu do łatwych należeć nie mogło - z racji na klasę rywala i rangę imprezy - jednak "Hubi" już zadomowił się na szczycie i pokazał w pierwszej partii, że jest zawodnikiem ukształtowanym i bardzo groźnym dla rywali. Przy stanie 2:2 Polak wygrał podanie przeciwnika, po chwili dorzucił kolejnego gema serwisowego Jamesa Duckwortha i wygrał seta 6:2.

W partii drugiej role się odwróciły, Australijczyk był coraz bardziej skuteczny i to on odskoczył naszemu faworytowi na prowadzenie 4:2. Na szczęście wrocławianin szybko znalazł sposób na rywala, zrobiło się 4:4, a po chwili 6:6 i o losach spotkania decydował tie-break. W nim James Dukcworth zagrał kapitalnie, szybko prowadził 4:0, by zamknąć partię wygraną do 4 i wyrównać stan pojedynku.

W partii trzeciej walka znów była niezwykle zacięta, a Polak już w drugim gemie był blisko przełamania serwisu rywala. Nie udało się, wymiana cisów trwała w najlepsze, aż Hubert Hurkacz wygrał w dwunastym gemie podanie rywala i zamknął starcie przy trzeciej piłce meczowej. "Hubi" awansował do półfinału, w Paryżu ma szansę walczyć o tytuł.


Ale teraz czeka go starcie z samym Novakiem Djokoviciem, serbskim liderem światowych list i faworytem numer jeden. "Nole" ograł w piątek Taylora Fritza 6:4, 6:3 i w sobotę będzie faworytem w pojedynku z Polakiem. Hubert Hurkacz swój cel we Francji osiągnął. Już na pewno weźmie udział w ATP Finals w Turynie. A w sobotę wyjdzie na kort o godzinie 14:00.

Wynik meczu ćwierćfinałowego turnieju ATP w Paryżu:
James Dukcworth (Australia) - Hubert Hurkacz (Polska) 2:6, 7:6(4), 5:7

Czytaj także: Dwie godziny morderczej walki i cenny triumf Huberta Hurkacza w Paryżu. Marzenie o krok

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut