Biedroń ostro zaatakował Hołownię. "Obrzydliwy i tchórzliwy pomysł"
Szymon Hołownia zaproponował przeprowadzenie referendum ws. dostępu Polek do aborcji. Inicjatywa lidera Polski 2050 bardzo nie spodobała się Robertowi Biedroniowi. Pomysł nazwał "obrzydliwym i tchórzliwym".
"Obrzydliwy i tchórzliwy pomysł referendum w sprawie aborcji. Ktoś pomylił telewizyjne show, gdzie widzowie decydują o tym kto wygra, z realnym życiem milionów kobiet. Polityk musi mieć odwagę do zmiany" – napisał na Twitterze Biedroń.
Jak bardzo trzeba gardzić ludźmi, a bardzo kochać siebie, żeby oddanie ludziom głosu nazywać „obrzydliwym tchórzostwem”, a oddanie głosu sobie - „odwagą”.
Hołownia chce referendum
Zdaniem lidera Polski 2050 w sprawie prawa aborcyjnego w Polsce powinno zostać przeprowadzone referendum. – Chcę zobaczyć i usłyszeć w Polsce nie wolę Jarosława Kaczyńskiego w sprawie tego, co kobiety powinny zrobić ze swoim życiem, tylko chcę zobaczyć i usłyszeć wolę Polaków – powiedział w piątek na antenie Polsat News.Zdaniem Hołowni pozwoliłoby to na podjęcie decyzji bez pośrednictwa partii politycznych. Jednocześnie lider Polski 2050 zaznaczył, że najtrudniejszym zadaniem w przygotowaniu tej inicjatywy byłoby napisanie pytań.
Reakcja na wpis Biedronia
Komentarz Biedronia spotkał się poruszeniem w sieci. Ze zdaniem Biedronia nie zgodził się Konrad Piasecki. Dziennikarz napisał:W podobnym tonie wypowiedział się Jan Śpiewak.Co jest obrzydliwego w oddaniu głosu obywatelom? Dlaczego głos wyborczy nie jest „show” a głos referendalny już jest? Jeśli liberalne prawo aborcyjne ma być trwałe, to głos ogółu społeczeństwa będzie jego najlepszym gwarantem.
"Posłowie głosujący w Sejmie nad aborcją super, ale ludzie w wyborach bezpośrednich źle? Myślę, że szeregowy poseł jest bardziej zdemoralizowany i głupszy niż szeregowy obywatel naszego kraju. Dlaczego Nowa Lewica tak bardzo nie lubi demokracji i ma protekcyjny stosunek do ludzi?" – napisał aktywista.
"Pewnych spraw nie oddaje się pod referendum. Czy zapytałby Pan w referendum o to, czy Żydzi mogą startować w wyborach i sprawować funkcje publiczne? Nie? No właśnie. To dlaczego chce Pan pytać, czy kobiety powinny umierać z powodu zakazu aborcji?" – napisał.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut