Sąd zadecydował ws. Beaty Kozidrak. Wiadomo, na co skazano wokalistkę

Joanna Stawczyk
Beata Kozidrak odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa wydał wyrok nakazowy 29 października, skazujący ją na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi. Sąd zakazał jej także prowadzenia pojazdów przez min. 3 lata i zobowiązał do uiszczenia 10 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny, a prokuratura nie jest z niego zadowolona.
Beata Kozidrak oficjalnie skazana za jazdę po pijaku. Co orzekł sąd? Fot. Karol Makurat/REPORTER
We wrześniu Beata Kozidrak została zatrzymana za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Wokalistka miała jeździć po ulicy slalomem, a to nie uszło uwadze świadków, którzy zaalarmowali policję.

Jak udało się ustalić wówczas naTemat, około godziny 20:00 na zbiegu ulic Batorego i al. Niepodległości Kozidrak została zatrzymana w aucie marki BMW. Po badaniu alkomatem okazało się, że miała ona ok. dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Po incydencie piosenkarka wydała specjalne oświadczenie, które zamieściła w mediach społecznościowych. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata" – napisała.


Sąd skazał Beatę Kozidrak. Jak brzmi wyrok?

O sprawie jako pierwszy napisał portal tvp.info. Jak się okazuje, w piątek 29 października odbyła się rozprawa, podczas które artystka została uznana za winną. Sąd Rejonowy Mokotowa orzekł, że na podstawie zebranych dowodów "okoliczności czynu i wina oskarżonej nie budzą wątpliwości".

Kara zakłada 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne (20 godzin miesięcznie). Dodatkowo gwiazda dostała zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres pięciu lat. Kozidrak musi ponadto wpłacić 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Śledczy stwierdzili natomiast, że kara dla gwiazdy jest zbyt niska i zapewnili, iż będą strać się o wyższy wyrok. – Ta kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu. Chodzi o stan nietrzeźwości oskarżonej i zagrożenie, jakie wywołała swoim czynem – ocenił na łamach "Faktu" rzecznik prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
Czytaj także: Nowe fakty ws. Beaty Kozidrak. Wiadomo, ile wypiła alkoholu, zanim usiadła za kierownicę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut