Kamil Stoch grzmi po zawodach PŚ w Wiśle. "No dajcie spokój, to była komedia"

Krzysztof Gaweł
– To dzisiaj była komedia, dajcie spokój – grzmiał po konkursie drużynowym w Wiśle Kamil Stoch, narzekając zarazem na fatalne warunki na skoczni im. Adama Małysza. Jak przyznał, robił co mógł, ale wiatr przeszkodził w zajęciu miejsca na podium. – Robotę mamy parszywą – mówił już na spokojnie nasz skoczek. W niedzielę okazja, żeby się odkuć. Początek zawodów o godzinie 16:00.
Kamil Stoch grzmiał po zawodach drużynowych w Wiśle i był niezadowolony z warunków na skoczni Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
– To dzisiaj była komedia, dajcie spokój. Skacząc dobrze nie dolatujesz do 120 metrów... Moje próby były na dobrym poziomie i powinny być dłuższe. Trudno mi zaakceptować taką sytuację – mówił wściekły i zawiedziony Kamil Stoch dziennikarzowi TVP Sport. Miejsce na podium było blisko, ale nasi skoczkowie musieli się zadowolić pozycją czwartą.

– Mam w sobie dużo złości, bo zasłużyliśmy na podium i skakaliśmy dobrze. Jest mi przykro i źle. Historii nie zmienimy – stwierdził z kolei nasz mistrz w rozmowie z Eurosportem. Gdy emocje minęły, nasz mistrz spotkał się z dziennikarzami i próbował nawet żartować z całej sytuacji. Podium uciekło, przed Biało-Czerwonymi kolejne wyzwania.


– Nie ukrywam, robotę mamy parszywą. Zrobiłem, co mogłem. Wyszło jak zawsze. To boli panie władzo! – stwierdził na poły żartobliwie, a na poły gorzko Kamil Stoch.

A jak zawody i swój nieudany skok ocenił sam Dawid Kubacki? Jego 97 metrów w drugiej serii pozbawiło nasz zespół podium. – W moim odczuciu drugi skok był dobry, ale za progiem poczułem się tak, jakby ktoś zarzucił mi na plecy worek gruzu. Więcej dowiem się od trenera, to jego trzeba pytać o ten skok. Nie wiem, czy popełniłem jakiś błąd – analizował na zimno nasz mistrz świata.

W niedzielę Biało-Czerwoni będą mieli okazję, by odkuć się po sobotniej porażce. O godzinie 16:00 rozpocznie się na skoczni im. Adama Małysza konkurs indywidualny, piąty w obecnym sezonie. Na razie Polacy w PŚ nie zachwycają, być może uda im się wreszcie wspiąć na podium. Oby tylko pogoda okazała się łaskawa i sprawiedliwa dla wszystkich. Transmisja w TVN, Eurosporcie oraz TVP Sport.

Źródło: TVP Sport, Eurosport, Interia
Czytaj także: Katastrofa polskich skoczków w Wiśle. Podium uciekło po tragicznym skoku mistrza świata

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut