Zaskakujący komentarz Adamczyka podczas koncertu TVP dla żołnierzy. Chodziło o Kurdej-Szatan?

redakcja naTemat
TVP zorganizowało w weekend koncert dla służb mundurowych na granicy "Murem za polskim mundurem". Podczas wydarzenia jeden z prowadzących, Michał Adamczyk pozwolił sobie na bardzo zaskakujący komentarz. Wydaje się, że odnosił się do aktorki Barbary Kurdej-Szatan.
Prowadzący koncertu "Murem za mundurem" nawiązał do sprawy Barbary Kurdej-Szatan? Fot. Rafał Gaglewski/ REPORTER

Koncert "Murem za polskim mundurem"

W niedzielę 5 grudnia na antenie TVP transmitowany był zorganizowany przez stację koncert "Murem za polskim mundurem", grany na cześć żołnierzy Straży Granicznej broniących granicy polsko-białoruskiej.


Podczas koncertu gwiazdy śpiewały hity disco, w tym takie przeboje jak "Bajlando", "Czerwone maki na Monte Cassino" czy "Mambo No. 5". W Internecie nie brakowało komentarzy, że w tym samym czasie, gdy w TVP trwała fiesta, w szpitalu w Hajnówce zmarła ciężarna Kurdyjka, która osierociła piątkę dzieci.

"Umierają ludzie. W lesie. W szpitalach. Tymczasem organizowane są dożynki" – podsumowała wydarzenie TVP Karolina Korwin-Piotrowska.

Michał Adamczyk odniósł się do Barbary Kurdej-Szatan?

Podczas koncertu doszło jednak do zaskakującej sytuacji. Prowadzącymi imprezy byli Agata Konarska i Michał Adamczyk, których w relacjach na żywo wspierały Ida Nowakowska oraz Małgorzata Tomaszewska.

Podczas całego koncertu wielokrotnie podkreślano zasługi żołnierzy Straży Granicznej oraz ich rolę w obronie granicy Unii Europejskiej. W pewnym momencie Michał Adamczyk pozwolił sobie na dwuznaczny komentarz. – W ostatnim czasie wylała się fala hejtu. Nie zgadzamy się na to – powiedział prowadzący.

Słowa prowadzącego najprawdopodobniej odnosiły się m.in. do Barbary Kurdej-Szatan, która na początku listopada w emocjonalny sposób skomentowała nagranie, na którym strażnicy graniczni przepychają rodziny z dziećmi. We wpisie było sporo wulgaryzmów i ataków na SG.

Wpis aktorki odbił się szerokim echem i spowodował, że TVP zakończyło z nią współpracę. Wkrótce również Play zapowiedział, że nie zamierza przedłużać umowy z Kurdej-Szatan. Eksperci spekulowali, że celebrytka nie będzie już teraz zarabiać tyle samo na współpracach w mediach społecznościowych.

Znalazły się jednak osoby, które stanęły w obronie aktorki. Wsparcia publicznie udzieliła jej Paulina Młynarska oraz przyjaciółka Kurdej-Szatan, czyli będąca obecnie z Baronem Sandra Kubicka.

Może Cię zainteresować również:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut