"Uzasadnienie jest porażające". Szczerba ujawnił, jak Pegasus trafił w ręce CBA

Łukasz Grzegorczyk
Poseł Michał Szczerba dotarł do dokumentu, który rzuca nowe światło na aferę związaną z Pegasusem. Polityk Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z naTemat podkreśla, że naruszono ustawę o CBA. Odpowiada też politykom PiS, którzy niepoważnie potraktowali najnowsze doniesienia.
Poseł Michał Szczerba dla naTemat komentuje nowe informacje ws. Pegasusa. Fot. Krzysztof Kaniewski / REPORTER / zdjęcie poglądowe

– Uzasadnienie Głównego Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych jest w tej sprawie porażające. Potwierdza, że doszło do nielegalnego przekazania środków, bo CBA działa w oparciu o własną ustawę. Ona jasno określa, że jedynym źródłem finansowania tej służby jest budżet państwa. Fundusz Sprawiedliwości składa się z środków pozabudżetowych, które nie trafiły do rodzin ofiar przestępców, tylko do CBA – mówi naTemat Michał Szczerba.


Nowe informacje ws. Pegasusa


Wyjaśnijmy jednak po kolei, o co chodzi. Poseł Szczerba dotarł do pisma, z którego wynika, że cały proces związany z zakupem Pegasusa był zakamuflowany i przeprowadzony bardzo szybko. Informacje w tej sprawie jako pierwsza ujawniła 3 stycznia "Gazeta Wyborcza".
Po publikacji głos zabrał już m.in. Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS. – Skąd mogę mieć pewność, że któryś z autorów nie odnalazł na strychu starej konsoli pegasus z komunii i mu się nie pomyliło? – dopytywał w Radiu ZET.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, którego nazwisko jest wiodące w najnowszej publikacji, zażartował na Twitterze i wspomniał o "odgrzewanym kotlecie". "Opisana dotacja była omawiana w Sejmie i mediach 4 lata temu. Fundusz Sprawiedliwości ma ustawowy obowiązek finansować zwalczanie przestępczości – by łamiący prawo nie spali spokojnie" – napisał. Szczerba stanowczo odniósł się do tych reakcji. – Poseł Fogiel nie ma pojęcia o sprawie. Mam wrażenie, że intelektualnie nie jest gotowy do zapoznania się z tymi dokumentami. Jeśli chodzi o ministra Wosia, w tej chwili nawet mu się nie dziwię. Najlżejszy zarzut, jaki powinien postawić mu prokurator to przekroczenie uprawnień – argumentował.
Michał Szczerba
Poseł KO

Jakbym był ministrem Wosiem, zasugerowałbym mu pewną zasadę, że wszystko, co powie, może być wykorzystane przeciwko niemu. Nawet jeśli jest to całkowicie głupie.

Polityk KO bronił też swoich ustaleń, które próbują podważyć przedstawiciele obozu rządzącego. – To, co zaprezentowałem jako wynik kontroli poselskiej, to informacje oparte na dokumentach państwowych. Sprawa jest jednoznaczna, a mamy do czynienia z komentarzami, które próbują odwrócić uwagę od przestępstwa – przekonuje. Szczerba w rozmowie z nami wylicza, że naruszono ustawę o CBA, wprowadzono w błąd Komisję Finansów Publicznych, której przedstawiono propozycję zwiększania budżetu funduszu, podając inne cele, niż były w rzeczywistości. – Tym celem był zakup środków techniki operacyjnej do inwigilacji – dodaje.
Czytaj także: Ostra reakcja Tuska ws. afery z Pegasusem. PO podejmie konkretne działania

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut