Miller odniósł się do słów papieża. "To pewnie jest spory problem, bo psy i koty nie dają na tacę"

Diana Wawrzusiszyn
Leszek Miller skomentował publicznie słowa papieża Franciszka, który powiedział, że pary, które zamiast dzieci, mają zwierzęta są egoistyczne. Głowa Kościoła stwierdziła nawet, że jest to "odbieranie człowieczeństwa". Zdaniem Leszka Millera chodzi o coś innego.
Leszek Miller. Fot. Andrzej Hulimka/REPORTER


Miller skrytykował papieża

Podczas środowej audiencji ogólnej w Watykanie papież Franciszek wypowiedział się na temat par, które mają jedno dziecko lub nie mają ich wcale, a zamiast tego decydują się na adopcję lub zakup zwierzęcia. Według papieża Franciszka osoby, które umyślnie rezygnują z rodzicielstwa kierują się egoizmem.


Jego zdaniem to zwierzęta zajmują miejsce dzieci. – To zaprzeczenie ojcostwa lub macierzyństwa umniejsza nas, odbiera nam człowieczeństwo. I w ten sposób cywilizacja starzeje się i pozbawiona człowieczeństwa, bo traci bogactwo ojcostwa i macierzyństwa – mówił.

Słowa papieża Franciszka wywołały oburzenie, odniósł się do nich także Leszek Miller. Były premier zamieścił w sieci wpis, w którym nie zostawił suchej nitki na papieżu.

"Papież Franciszek krytykuje bezdzietne pary, które zamiast dzieci mają zwierzęta. To pewnie jest spory problem, bo psy i koty nie dają na tacę, ale może warto się zastanowić, dlaczego tak się dzieje. Może księża zaczną się przyznawać do swoich dzieci, to statystyki wzrosną" – skomentował złośliwie Leszek Miller.


Papież krytykuje osoby wybierające zwierzęta domowe zamiast dzieci

Podczas środowej katechezy (5 stycznia) papież Franciszek pochylił się nad tematem adopcji i wyborów współczesnych par. Głowa Kościoła katolickiego odniosła się głównie do osób, które decydują się na tylko jedno dziecko lub nie chcą mieć ich wcale, a zamiast tego wolą adoptować zwierzęta. – To zaprzeczenie ojcostwa lub macierzyństwa umniejsza nas, odbiera nam człowieczeństwo – stwierdził.

To właśnie słowa o wybieraniu zwierząt zamiast dzieci, najmocniej oburzyło opinię publiczną. Z wypowiedzi papieża wynika, że nie podoba mu się współczesny trend, gdy osoby bezdzietne z wyboru mają czworonoga, który zastępuje im dziecko. Nie pochwala nawet sytuacji, gdy w rodzinie jest tylko jedno dziecko.
Czytaj także: Papież Franciszek do par, które zamiast dzieci mają zwierzęta: To odbiera człowieczeństwo


– Widzimy, że ludzie nie chcą mieć dzieci (...). I wiele, wiele par nie ma dzieci, bo nie chcą, albo mają tylko jedno, ale mają dwa psy, dwa koty... – mówił. Jego zdaniem zwierzęta zajmują miejsce dzieci. – To zaprzeczenie ojcostwa lub macierzyństwa umniejsza nas, odbiera nam człowieczeństwo. I w ten sposób cywilizacja starzeje się i pozbawiona człowieczeństwa, bo traci bogactwo ojcostwa i macierzyństwa – dodał.

Franciszek podkreślił też, że na braku dzieci cierpi ojczyzna. – Jak to nieco żartobliwie powiedziano: a kto teraz kto będzie płacił podatki na moją emeryturę, jak nie ma dzieci? - pytał.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut