Nowe fakty ws. stanu zdrowia Jarosława Gowina. "Bezapelacyjnie wróci do czynnej polityki"

Adam Nowiński
Rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek poinformował PAP, jak czuje się lider jego partii. Od grudnia Jarosław Gowin nie pokazuje się w mediach. Przez dłuższy czas przebywał w szpitalu.
Kiedy Jarosław Gowin wróci do polskiej polityki? Fot. Artur BARBAROWSKI/East News

Strzeżek o powrocie Gowina do polityki


– Niedługo Jarosław Gowin będzie sam mówił o swoim stanie zdrowia, mogę zdradzić tylko, że czuje się na pewno trochę lepiej. Był w szpitalu, musi odpocząć, dajmy mu trochę czasu – powiedział PAP Jan Strzeżek.

Pytany, czy Gowin powróci do czynnej polityki, podkreślił, że stanie się to "bezapelacyjnie". – Myślę, że nikt nie wyobraża sobie Porozumienia Jarosława Gowina bez Jarosława Gowina, ale on o swoich planach politycznych i o tym, kiedy wróci, będzie już informował osobiście, mam nadzieję, że będzie to niedługo – zapewnił Strzeżek.

Gowin w szpitalu

Jarosław Gowin do szpitala trafił w drugiej połowie listopada. Wiadomość ta przedostała się do mediów 24 listopada, politycy Porozumienia potwierdzali wówczas, że ich lider jest od kilku dni hospitalizowany. Gowin wyszedł ze szpitala w połowie grudnia. Polityk wrócił do swojego mieszkania w Krakowie.


Posłowie Porozumienia przez cały czas hospitalizacji Gowina oszczędnie informowali o jego stanie zdrowia. Nie chcieli podawać, co jest powodem jego pobytu w szpitalu. Wydali wówczas oświadczenie z zapowiedzią, że to sam lider partii poinformuje o swoich problemach zdrowotnych:

"Wiosną tego roku ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem. Wówczas blisko trzy tygodnie przebywał w szpitalu MSWIA w Warszawie. Rodzina i przyjaciele proszą o uszanowanie prywatności. Nie jesteśmy upoważnieni do przekazywania informacji o stanie zdrowia. Z pewnością wkrótce zrobi to sam Jarosław Gowin, z którym pozostajemy w stałym, codziennym kontakcie. Porozumienie jako partia i środowisko będzie dalej pracować zarówno w parlamencie jak i terenie oczekując na możliwie szybki powrót do zdrowia Jarosława Gowina" – czytamy w oświadczeniu.

Dominika Długosz z "Newsweeka" informowała wówczas, że przyczyną hospitalizacji byłego wicepremiera miała być depresja. Gowin do tych doniesień się nie odniósł. W trakcie pobytu w szpitalu tylko raz zamieścił wpis na Twitterze, komentując brak Złotej Piłki dla Roberta Lewandowskiego. "Leo Messi to najlepszy piłkarz w historii. Ale najlepszym piłkarzem ostatniego sezonu (a ściślej: ostatnich dwóch sezonów) jest Robert Lewandowski" – napisał 29 listopada Jarosław Gowin, a pod jego wpisem zaroiło się od życzeń powrotu do zdrowia. Potem jeszcze dwukrotnie polityk podał dalej tweety dotyczące działalności Porozumienia.

Rzecznik partii Jan Strzeżek potwierdzał, że problemy zdrowotne byłego wicepremiera mogły mieć związek z atakami na niego.

– Nie ma co ukrywać, w ciągu ostatnich miesięcy ataki wymierzone nie tylko bezpośrednio w Jarosława Gowina, ale w całe środowisko Porozumienia, do delikatnych nie należały. Mówi się, że albo prośbą, albo groźbą, i z tego wariantu "prośba" rzadko korzystano – stwierdził Strzeżek.

Na początku grudnia Tomasz Urynowicz z Porozumienia zapewniał, że lider powoli wraca do zdrowia. – Jest zainteresowany tym, co się dzieje, ale spodziewajcie się państwo jego oświadczenia i jego aktywnej obecności po Nowym Roku – zapowiedział Urynowicz.
Czytaj także: Nowe informacje o stanie zdrowia Gowina. Już niebawem może wrócić do polityki