Synek Jakuba Rzeźniczaka walczy ze śmiertelną chorobą. "Czas się zatrzymał"

redakcja naTemat
Jakub Rzeźniczak przez jakiś czas będzie miał na głowie kwestie dużo ważniejsze od piłki, jego synek zmaga się z rzadkim nowotworem wątroby. Piłkarz i jego była partnerka Magdalena Stępień odłożyli na bok spory i skupiają się na walce o życie i zdrowie chłopczyka. "Codziennie jestem w szpitalu i wszystko wiem" – zapewnia piłkarz, a my wierzymy, że chorobę uda się pokonać, a Oliwier będzie mógł cieszyć się zdrowiem.
Jakub Rzeźniczak i jego była partnerka walczą o zdrowie małego Oliwiera, u którego wykryto guza wątroby Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/Instagram
"Kiedy pół roku temu Oliwier pojawił się na świecie byłam najszczęśliwszą kobietą nie tylko na kuli ziemskiej, ale i w całym wszechświecie. Wiedziałam, że od tej pory będziemy mieli siebie i miłość, której nie da opisać się słowami. Jest dla mnie wszystkim. Nikt i nic nie jest ważniejsze od Niego. Dziś usłyszałam straszną wiadomość, diagnozę - nowotwór – bardzo rzadko występujący guz wątroby" – napisała w czwartek na Instagramie Magdalena Stępień.

Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka, defensora Wisły Płock, poinformowała o śmiertelnej chorobie chłopczyka i poprosiła o wsparcie. Piłkarz, który zostawił swoją wybrankę pod koniec ciąży – za co spotkała go fala zasłużonej krytyki – zabrał głos ws. choroby dziecka. Spory i animozje odłożono na bok, teraz liczy się tylko zdrowie malca.


"Pokonamy tę straszną chorobę razem. Od ponad tygodnia czas się zatrzymał, wszyscy walczymy o jego zdrowie... Przesyłajcie dużo dobrej energii" – zaapelował były piłkarz Widzewa Łódź, Legii Warszawa czy Karabachu Agdam, a od 2019 roku Wisły Płock. Co ciekawe, na jego profilu na Instagramie jedna z fanek zaapelowała, by zawodnik nie zawiódł i walczył o życie syna. "Codziennie jestem w szpitalu i wszystko wiem" – odpowiedział zawodnik.

"Rozpoczynamy walkę, której areną jest szpital. Walkę o ŻYCIE. Oliwierek niebawem przejdzie chemioterapię, a później jeśli będzie taka możliwość będzie leczony chirurgicznie. Bardzo wierzę w to, że mój mały Wojownik będzie zdrowy, że będziemy cieszyć się życiem" – przekazała Magdalena Stępień. I my również wierzymy, że chorobę uda się pokonać, a Oliwier będzie mógł cieszyć się zdrowiem.

Czytaj także: Kuba Rzeźniczak: od kultowego zawodnika Legii do znienawidzonego Casanovy z Pudelka

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut