Inflacja uderza również w stomatologię. Coraz więcej dentystów przestaje przyjmować na NFZ
Nie jest tajemnicą że system ochrony zdrowia jest w Polsce w trudnej sytuacji, a kryzys pogłębia dodatkowo pandemia COVID-19. Teraz może być jeszcze gorzej, także w stomatologii. Przewodniczący Komisji Stomatologicznej Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej lek. dent. Jacek Zabielski zaznacza, że coraz więcej dentystów rezygnuje z przyjmowania na NFZ. W znacznej mierze odpowiada za to inflacja.
- Ze względu na inflację rosną koszty materiałów dentystycznych, jednak wycena zabiegów przez Narodowy Fundusz Zdrowia wciąż się nie zmienia.
- Jak zaznaczał lek. dent. Jacek Zabielski, przewodniczący Komisji Stomatologicznej Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, z tego względu dentystom nie opłaca się leczyć na NFZ.
- Zabielski przestrzega, że coraz więcej stomatologów z tego względu rezygnuje z przyjmowania pacjentów na NFZ.
W ostatnich miesiącach inflacja szaleje i dotyka ona praktycznie wszystkich obszarów życia Polaków. Założenia wprowadzonej przez rząd tarczy inflacyjnej i czasowa obniżka oraz zniesienie do zera VAT na część produktów w wielu przypadkach nie doprowadziły do spadku cen. Zmniejszyły jedynie nieco dynamikę podwyżek cen.
Inflacja uderza w stomatologię
Inflacja dotknęła także stomatologii. Jak mówił w rozmowie z PAP przewodniczący Komisji Stomatologicznej Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej lek. dent. Jacek Zabielski, sięgnęła ona tam aż 30 proc. Więcej kosztują zarówno materiały dentystyczne, w tym preparaty i sprzęt, jak i praca podwykonawców.Czytaj także: "Każdy powinien taką informację podawać". Ogłoszenie piekarni o wzroście cen robi furorę w sieci
Zabielski zaznacza przy tym, że chociaż ceny rynkowe wszystkiego dookoła wzrastają, to jedyne, co nie wzrasta, to stawki z Narodowego Funduszu Zdrowia za świadczenia stomatologiczne.
NFZ, pomimo rozmów ze stomatologami, nie może dojść z nimi do konsensusu i cały czas nie zmienia wyceny ich usług. Tak więc stomatologom nie opłaca się pracować na NFZ, szczególnie w przypadku wykonywania tych najsłabiej opłacanych zabiegów.
Coraz więcej dentystów przestaje przyjmować na NFZ
– Zabieg chirurgiczny, który trwa czasami pół godziny i dłużej jest wyceniany łącznie na 30 zł (...). Nakłady NFZ na udzielanie świadczeń dla społeczeństwa dla lekarzy dentystów są tak nikłe, że praktycznie pewne rzeczy są niewykonalne – oznajmił Zabielski.Czytaj także: 0 proc. VAT na żywność. W Warszawie wielkich obniżek nie widać. Sprawdzamy, jak zmieniły się ceny
Jak zaznaczał przewodniczący Komisji Stomatologicznej Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskie, ze względu na tę patową sytuację, coraz więcej dentystów rezygnuje z przyjmowania na NFZ. Szczególnie widoczne jest to w mniejszych miejscowościach. – Już obecnie jest wiele miasteczek, gdzie np. na 10 gabinetów, które miały umowę z NFZ, został tylko jeden – dodaje.
Stwierdził jednocześnie, że też część pacjentów sama zniechęca się do korzystania z leczenia na NFZ. Nie tylko ze względu na długie kolejki. Zabielski tłumaczył, że NFZ od 13 lat nie podniósł stawki za leczenie pojedynczego pacjenta, tak więc przekłada się to siłą rzeczy na niższą jakość usług w gabinetach NFZ w stosunku do gabinetów prywatnych.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut