Manowska zdradziła, co ją łączy z Bodziannym. "Dobrze nam się podróżuje"

Weronika Tomaszewska-Michalak
Kiedy wyszło na jaw, że Marta Manowska jest na wakacjach z bratem jednego z uczestników "Rolnik szuka żony" Robertem Bodziannym w sieci zawrzało. Fani zaczęli się zastanawiać, czy coś ich łączy. Tymczasem gwiazda TVP zdradziła kulisy ich relacji.
Co łączy Martę Manowską i Roberta Bodziannego? Fot. TRICOLORS/EAST NEWS

Marta Manowska na wakacjach z Robertem Bodziannym


Marta Manowska to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Role prowadzącej w takich programach jak "Rolnik szuka żony", "Sanatorium miłości" czy "The Voice Senior" przyniosły jej dużą popularność i sympatię widzów.

Dziennikarka aktywnie prowadzi też profile w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się ujęciami ze swojej codzienności. Z relacji Manowskiej można wywnioskować, że lubi podróże.

Kilka tygodni temu czujni fani zaobserwowali, że prezenterka jest na wyjeździe w Meksyku z Robertem Bodziannym. To brat Pawła Bodziannego, który szukał żony w 7. edycji show TVP. Choć Manowska i Bodzianny na wakacjach rzadko pokazywali wspólne zdjęcia, to sympatycy prowadzącej "Rolnika" snuli domysły o związku tych dwoje.


Ostatnio dziennikarka wystąpiła w "Pytaniu na śniadanie", gdzie postanowiła skomentować te doniesienia. Choć o swoim "kompanie z podróży" mówiła w samych superlatywach, to zapewniła, że nie są w związku.

– To mój kompan z podróży. Widzieliśmy się raz w życiu, podczas zdjęć do "Rolnik szuka żony" u Pawła, kiedy przyjeżdżały kandydatki do Pawła i Robert tego dnia wysłał sobie paczkę po podróży do Stanów, bo on faktycznie podróżował dookoła świata. On dwa lata temu przerwał podróż, na granicy Belize utknął ze względu na COVID-19 – wyznała.

Zapytana wprost o to, czy z bratem rolnika łączy ją coś więcej odpowiedziała:– Nie, żadne miłości, żadne związki. Ja bardzo szanuję prywatność Roberta, on moją. Okazało się, że dobrze nam się podróżuje. Robert jest bardzo spokojny, stonowany, ma dużą intuicję – mówiła.

Manowska o tym, jaka jest w związku


Kilka miesięcy temu Manowska pojawiła się w formacie pt. "Taka jak Ty" na antenie TVP Kobieta, gdzie otworzyła się jak nigdy wcześniej. Przyznała, że w relacjach potrzebuje sporej przestrzeni dla siebie.

– Nie jest łatwo ze mną żyć. Umiem pójść na kompromis, ale wiele razy tego nie sprawdzałam, bo stawało na moim. Potrzebuję dużo wolności, jestem osobą wierną, uczciwą, ale potrzebuję przestrzeni dla siebie. I ciszy – podkreśliła.

– Rzucam talerzami o ścianę, jak mnie ktoś zdenerwuje. Rzeczy też. W "Bitwie na głosy" walnęłam komputerem o podłogę, mimo że nie było mnie na to stać, żeby kupić drugi – ujawniła Manowska.

Powiedziała też, jak wygląda jej kontakt z byłymi partnerami. – Mój pierwszy chłopak dalej mi wysyła zdjęcia, że kupił kilogram ziemniaków i mnie na okładce, a miałam wtedy 19-20 lat. Z tymi z Katowic mam kontakt – dodała.

Zobacz także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut