Chiny zabrały głos ws. ataku Rosji. "Nie mamy zamiaru podążać za zimnowojenną mentalnością"

redakcja naTemat
24 lutego 2022, 15:51 • 1 minuta czytania
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do ataku Rosji na Ukrainę. Rzeczniczka tamtejszego MSZ - Hua Chunying powiedziała, że Kreml nie potrzebuje wsparcia Chin, nie nazwała również ataku Rosji inwazją.
Hua Chunying NOEL CELIS/AFP/East News

Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że Moskwa nie potrzebuje poparcia Pekinu dla jej militarnego ataku na Ukrainę.

– Jeśli chodzi o sugestię USA, że Rosja ma poparcie Chin, wierzę, że Rosja będzie bardzo niezadowolona, słysząc takie oświadczenie – powiedziała mediom rzeczniczka ministerstwa Hua Chunying. Dodała, że działanie Moskwy opiera się wyłącznie na jej własnym osądzie i interesie narodowym.

Podkreśliła również, że stosunki chińsko-rosyjskie nie opierają się na zaangażowaniu, konfrontacji i atakowaniu stron trzecich, w tym wypadku Ukrainy. Dodała również, że Chiny nie są zainteresowane i nie mają zamiaru podążać za "zimnowojenną mentalnością przyjaciół czy wrogów".

Co istotne - Hua Chunying nie nazwała rosyjskiego ataku inwazją.

Czytaj więcej: Tusk obnaża plany Kremla. "Putin chce pełnej kapitulacji Ukrainy"

Putin zadecydował o inwazji na Ukrainę

Nad ranem polskiego czasu 24 lutego, Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia - jak to określił - specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jego działania to de facto wypowiedzenie wojny Ukrainie i atak na szeroką skalę. Z tego powodu wielu mieszkańców Kijowa zdecydowało się opuścić ukraińską stolicę.

W stolicy Ukrainy co chwilę da się usłyszeć syreny alarmowe. Wcześniej reporter BBC z Kijowa relacjonował, że na ulicach jest jeszcze cicho i spokojnie. Sytuacja zmieniła się, kiedy pojawiły się kolejne doniesienia o rosyjskich atakach.

Ukraina wprowadza stan wojenny w swoim kraju

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wojenny w całym kraju po tym, jak Rosja zbrojnie zaatakowała ten kraj. Zełenski poprosił obywateli, by zachowali spokój i w miarę możliwości pozostawali w domach. Według mediów w czwartek planowane jest orędzie prezydenta Ukrainy.

Dowiedz się więcej:

Czytaj także: https://natemat.pl/398751,bracia-ukraincy-jestesmy-z-wami-macie-w-polsce-swoj-drugi-dom