Dramatyczna decyzja ukraińskiej armii. Wysadzono w powietrze mosty do Kijowa, by powstrzymać Rosjan
Trwa rosyjski atak na ukraińską stolicę. Nad ranem zaczęło się bombardowanie miasta, bomby na budynki mieszkalne są zrzucane także z dronów. Jednocześnie rosyjskie czołgi są coraz bliżej Kijowa. Aby powstrzymać wroga, ukraińska armia zdecydowała się wysadzić w powietrze trzy duże mosty - podaje "Ukraińska Prawda".
- "Ukraińska Prawda": armia wysadziła trzy mosty na północny zachód od Kijowa, aby powstrzymać Rosjan
- Rosyjskie czołgi zbliżają się do Kijowa
- O 3.00 nad ranem polskiego czasu Rosjanie wznowili zmasowany atak, m.in. na ukraińską stolicę
"Wysadzono trzy mosty w kierunku północno-zachodnim od Kijowa, aby zatrzymać przejście wojsk wroga" - pisze "Ukraińska Prawda" powołując się na źródło w Sztabie Generalnym.
Portal zamieszcza jedno ze zdjęć dokumentujących wysadzony duży most. Fotografia została opublikowana w serwisie Telegram.
Wysadzony w powietrze most na trasie do Kijowa.•Fot. Telegram
Na zdjęciu widać most w Romanówce przy wjeździe do Irpina. To bliskie stolicy przedmieścia Kijowa.
Jak podaje "Ukraińska Prawda", wysadzony został most na autostradzie Novoirpinskaya, drugi to most w Hostomelu na autostradzie warszawskiej oraz most na rzece Irpin w Demidovie.
Wcześniej Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że lotnicze oddziały szturmowe wysadziły most na rzece Teterew, kilkadziesiąt kilometrów na północ od Kijowa. Powodem decyzji był fakt, że w pobliżu miasta Iwanków widziana była kolumna rosyjskiej czołgów i sprzętu.
Czytaj także naszą relację na żywo: Kolejny dzień po ataku Rosji na Ukrainę. Nad ranem eksplozje w Kijowie
W piątek nad Rosja wznowiła ostrzał rakietowy – poinformował w oświadczeniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, rosyjskie ataki były skierowane zarówno na cele wojskowe, jak i cywilne.
Z prezydentem Ukrainy rozmawiał nad ranem prezydent Polski Andrzej Duda. "Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna. Nad ranem Rosjanie zaczęli bombardowanie miasta. Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie. To oczywisty akt terroru, żeby złamać morale ale jest ogromna determinacja, żeby obronić stolicę" - poinformował prezydent Duda.
Podczas ataku na stolicę Ukrainy zestrzelony został nad miastem rosyjski samolot wojskowy. Maszyna spadła na budynek mieszkalny w dzielnicy Pożniaki. Blok stanął w płomieniach.
"Przerażające uderzenie rosyjskiej rakiety w Kijowie. Ostatnim razem nasza stolica doświadczyła czegoś takiego w 1941 roku, kiedy została zaatakowana przez hitlerowskie Niemcy. Ukraina pokonała to zło i pokona to. Zatrzymać Putina. Odizolować Rosję. Zerwać wszystkie więzi. Wyrzucić Rosję ze wszystkiego" – napisał rano Dmytro Kułeba, ukraiński minister spraw zagranicznych.