Rosjanie i Białorusini wykreśleni ze skoków narciarskich. Twarde stanowisko Norwegii
Norwegia postanowiła nie czekać na zwlekającą z decyzją Międzynarodową Federację Narciarską (FIS). Szef Norweskiego Związku Narciarskiego Erik Roeste zadecydował o wykluczeniu z zawodów na swoim terenie sportowców z Rosji i Białorusi. Dotyczy to zarówno zawodów PŚ skoczków, ale też mistrzostw świata w lotach.
Sportowy świat nie pozostaje obojętny wobec agresji kierowanych przez Władimira Putina wojsk rosyjskich na terenie Ukrainy. Po Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim czy piłkarskich federacjach FIFA i UEFA, jasne stanowisko solidarności z Ukraińcami pojawiło się w sportach zimowych.
Co jednak dosyć zaskakujące, nie ma tu mowy o reakcji ze strony Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Bierność szefów sportów zimowych zmusiła do wzięcia sprawy w swoje ręce przez Norwegię. Już w najbliższy czwartek rozpoczyna się bowiem cykl Raw Air, w którym trwać będzie rywalizacja w skokach narciarskich.
– Mieliśmy nadzieję, że FIS dojdzie do tego samego wniosku w imieniu wszystkich narodów narciarskich, ale teraz Norweski Związek Narciarski nie może dłużej czekać. Dlatego zarząd związku podjął decyzję o powiadomieniu FIS, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie zostaną dopuszczeni do udziału w nadchodzących zawodach w Norwegii – powiedział Erik Roeste, szef Norweskiego Związku Narciarskiego.
Oprócz rywalizacji skoczków i skoczkiń narciarskich, wykluczenie Białorusi i Rosji tyczy się także rywalizacji w biegach narciarskich, narciarstwie alpejskim oraz kombinacji norweskiej.
Podczas cyklu Raw Air barwy Biało-Czerwonych reprezentować będą: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Stefan Hula i Kacper Juroszek. Wśród pań: Kinga Rajda i Nicole Konderla.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut