Rosjanie plądrują w Ukrainie co się da. To nagranie pokazuje, że ich morale jest na dnie
- Rosyjscy żołnierze w Ukrainie dokonują kolejnych ataków na cele wojskowe i cywilne
- Uzbrojeni wysłannicy Putina do Ukrainy plądrują także sklepy. Portal NEXTA pokazał, jak wojskowi zabierają wszystko co się da, m.in. owoce
- Jest coraz więcej informacji o tym, że morale rosyjskiej armii jest bardzo niskie, a żołnierze czasami nie mają nawet hełmów i kamizelek kuloodpornych
"Rosyjscy żołnierze plądrują sklep spożywczy w Trościańcu w obwodzie sumskim (północna Ukraina)" – podał na Twitterze serwis UkraineWorld. Na nagraniu z monitoringu widać jednak, że oprócz żywności żołnierze plądrują także sklepową kasę, o czym pisaliśmy w naTemat.
Czytaj także: Tak rosyjscy żołnierze plądrują sklepy. Ukraińcy udostępnili nagrania [WIDEO]
Takich nagrań jest więcej, a jedno z nich opublikował niedawno portal NEXTA, który na bieżąco relacjonuje sytuację w Ukrainie. Tym razem pokazano, że uzbrojeni wysłannicy Władimira Putina rzucili się na wystawione w skrzynkach owoce. "Rosyjska armia zobaczyła mandarynki po raz pierwszy w życiu" – czytamy.
I rzeczywiście, krótkie wideo pokazuje, jak żołnierze uwijają się między sklepowymi półkami, by zabrać jak najwięcej. Jeden z nich chwycił za skrzynkę z owocami, po chwili ją odrzucił. Widać było jednak, że wojskowi prawdopodobnie chceli splądrować, co się da.
Morale rosyjskiej armii
Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców. Inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Ukraińcy tłumnie ruszyli do walki z najeźdźcą, a rosyjskie wojsko odnotowuje coraz większe straty. Z tego powodu morale wysłanników Władimira Putina ma być dramatycznie niskie.
TVP Info dotarło do rosyjskiego żołnierza, który przekazał m.in., że rosyjska armia jest regularnie rozbijana przez ukraińskie oddziały, a do tego dysponuje przestarzałym sprzętem.
Czytaj także: Rosyjski żołnierz szczerze o stanie swojej armii. "Ubrani jak bezdomni. Idą jak zwierzęta na rzeź"
– Wczoraj wieczorem przyjechali uralami i kamazami z batalionowej grupy taktycznej. Z 60 osób ocalało tylko kilka. Dowódca batalionu trafił do niewoli. Dużo osób, które przyjechały z Kurska do Biełgorodu, nie żyje. Dowódca 25. Brygady zginął. Trzecia kompania została zniszczona w pierwszej minucie. Zostali zmieceni z powierzchni ziemi – opowiadał żołnierz.
Straty Rosji w Ukrainie
Dodajmy, że Rosja poniosła ogromne straty podczas ataków na Ukrainę, które trwają już szósty dzień. Sztab generalny ukraińskiej armii przekazał we wtorek 1 marca, że od początku rosyjskiej inwazji szacunkowe straty strony rosyjskiej wyniosły 5710 zabitych. 200 żołnierzy zostało wziętych do niewoli.
Ukraińcy do tej pory mieli zniszczyć lub uszkodzić: 29 samolotów, 29 śmigłowców, 198 czołgów, 846 opancerzonych wozów bojowych, 77 systemów artyleryjskich, siedem systemów obrony przeciwlotniczej, 24 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 60 cystern, trzy bezzałogowe statki powietrzne, dwie jednostki pływające oraz 305 pojazdów wojskowych.
Czytaj także: https://natemat.pl/399385,rzeczniczka-rosyjskiego-msz-rosja-ma-jeszcze-przyjaciol-na-swiecie