Zmarł Tadeusz Borowski, aktor filmowy, teatralny, telewizyjny i dubbingowy. "Był prawdziwym zawodowcem (...) Będzie nam Ciebie Tadziu bardzo brakowało" – napisali w poruszającym poście jego przyjaciele z teatru Ateneum. Szersza publiczność znała Borowskiego z ról w popularnych serialach.
REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Tadeusz Borowski nie żyje
"Nie żyje Tadeusz Borowski (1941-2022), aktor Teatru Ateneum nieprzerwanie od 1972 r. Trudno w to uwierzyć… W aktorstwie był prawdziwym zawodowcem. Stworzył, tylko na scenie Ateneum, blisko 60 ról. Wielką Jego pasją był sport, szczególnie tenis, w którym osiągnął mistrzostwo – to ludzie robią teatr – mówił" – czytamy w pożegnalnym wpisie na profilu warszawskiego teatru."Będzie nam Ciebie Tadziu bardzo brakowało. Tego zastępstwa nie da się zrobić" – napisali przyjaciele z pracy zmarłego artysty. Borowski odszedł mając 81 lat. Przyczyny jego śmierci nie zostały podane do wiadomości publicznej.
Dorobek artystyczny Tadeusza Borowskiego
Jego aktorski talent mogliśmy podziwiać w takich filmach jak: "Sztos 2", "Młode Wilki", "Banda", "Chopin. Pragnienie miłości", "Bez litości" czy "Ostatnia misja".Grał też w serialach: "Samo Życie", "Ekstradycja" oraz "Aż po sufit". Jednak największą popularność przyniosła mu rola w "Barwach Szczęścia". Tam od samego początku wcielał się w Karola Żeleńskiego, ojca serialowej Marty, którą grała Katarzyna Zielińska.
Był także aktorem dubbingowym. Jego głos można było usłyszeć m.in. w filmach: "101 dalmatyńczyków", "Lassie", "Piękna i Bestia", "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" i w filmach animowanych: "Król lew", "Dragon Ball Z: Atak smoka". W swoim dorobku miał również występy w Teatrze Telewizji.
Tadeusz Borowski urodził się w Warszawie. Tam też spędził dzieciństwo, a w 1963 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Jeszcze tego samego roku zadebiutował jako Ździebełko w spektaklu "Skąpiec" Moliera w reż. Kazimierza Brauna w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. W kolejnych latach współpracował też z teatrem w Lublinie.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!