Dziennikarz TVN wycofany z Rosji. Stacja nie mogła dłużej z tym zwlekać
Rosyjski korespondent Faktów TVN Andrzej Zaucha został wycofany z Rosji. Dotychczas przekazywał widzom najnowsze informacje z Moskwy. Tak jednak dłużej nie będzie. Nadawca zwrócił uwagę na godzącą w media ustawę, która obowiązuje w Rosji.
- Według drakońskiej rosyjskiej ustawy do 15 lat więzienia grozi za rozpowszechnianie "fake newsów" na temat inwazji Rosji na Ukrainę
- Z tego powodu z Rosji został wycofany korespondent "Faktów" TVN Andrzej Zaucha
- Dziennikarz odtąd będzie relacjonował wojnę, ale nie z terytorium Federacji Rosyjskiej
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Jak wiadomo, w Rosji parlament przyjął projekt przepisów przewidujący kary do 15 lat więzienia za "fake newsy" o działaniach sił zbrojnych Rosji. Kreml i państwowe media w Rosji określają inwazję na Ukrainę jako "operację wojskową". Blokowane są z kolei media, które używają określenia "wojna".
Czytaj także: Polska przekaże Ukrainie myśliwce MiG-29? Jest jasna deklaracja szefa BBN
Za informacje, które według ustawy są "fake newsami", grożą następujące kary:
- od trzech lat więzienia za ich przygotowanie i szerzenie,
- od 5 do 10 lat, jeśli rozpowszechniane są w internecie bądź przez grupę ludzi
- 15 lat więzienia, które jest najwyższą karą, grozi osobom, rozpowszechniającym informacje, o których wiedzą, że są nieprawdziwe, a skutki tych informacji – "społecznie niebezpieczne"
Zobacz też: Putin zarządził tajną mobilizację. Powodem są duże straty armii rosyjskiej
W związku z ustawą z Rosji wycofany został korespondent Faktów TVN Andrzej Zaucha, który jak dotąd codziennie przekazywał informacje z Rosji – podały Wirtualne Media.
Może cię zainteresować: "Bierzemy to pod uwagę". Ambasador USA stanowczo o ryzyku użycia przez Putina broni jądrowej
– W związku z godzącą w także w zagraniczne media ustawą i możliwością ataku wobec niezależnych dziennikarzy, którzy wykonywaliby dalej swoją pracę, TVN zdecydował się zawiesić działalność naszego specjalnego korespondenta w Rosji – przekazało WM biuro prasowe TVN.
Andrzej Zaucha ma dalej komentować inwazję Rosji na Ukrainę. Będzie to jednak robił, pozostając poza granicami Rosji.
Ławrow o Zausze: Nie rozmiem, dlaczego taki jest
Tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę Siergiej Ławrow i Zbigniew Rau wystąpili na wspólnej konferencji prasowej po ich spotkaniu w Moskwie. Szefa rosyjskiego MSZ dziennikarze kilka razy pytali o sytuację na Ukrainie. O jasną deklarację poprosił reporter TVN Andrzej Zaucha. Już po odpowiedzi na pytanie Ławrow powiedział do Raua: "nie rozumiem, dlaczego ten dziennikarz taki jest".– Jeżeli rozmawiamy o metodach inwazyjnych, to zostało to już wielokrotnie powiedziane. Różne paranoiczne scenariusze były publikowane przez zupełnie sensowne media. Widać, że ta potrzeba, odczuwana przez piszących różne scenariusze, wywarła wpływ na media. Rosja planowała ćwiczenia i zgodnie z planami je realizuje. Nadszedł czas, by je zakończyć – odpowiedział Siergiej Ławrow na pytanie Andrzeja Zauchy.
Andrzej Zaucha jest korespondentem w Rosji od 1997 roku. Najpierw pisał dla "Gazety Wyborczej", następnie komentował dla RMF FM, a od 2007 roku dla "Faktów" TVN. Pisał reportaże z terytorium Federacji Rosyjskiej, w tym Czeczenii i Syberii.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut