Zełenski zaapelował do rosyjskich żołnierzy. "Jeszcze macie szansę przeżyć"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Od 24 lutego trwa wojna w Ukrainie wywołana przez Rosję
- Przez całą wojnę Wołodymyr Zełenski nie opuścił Kijowa i codziennie informuje oświat o wydarzeniach z frontu i o osiągnięciach jego dzielnych rodaków
- W środę prezydent Ukrainy zaapelował do Rosjan, że jeszcze mają czas się wycofać
– Trwa czternasty dzień naszego ogólnonarodowego zjednoczenia. Kontyngent inwazyjny wprowadził do naszego kraju już niemal wszystkich, których zgromadził pod granicami. Zagrożenie jest owszem maksymalne, ale równie maksymalna jest nasza mobilizacja. U nich jest tylko sprzęt, u nas jest naród — powiedział w swoim wystąpieniu Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że rosyjscy żołnierze mają wyłącznie rozkazy "atakować", "zabijać" i "niszczyć", natomiast żołnierze jego kraju mają "realne życzenie miliona krajanów, aby zwyciężyć, obronić się i oczyścić" swój kraj. Zełenski zwrócił się bezpośrednio do rodaków.
– Ukraińcy, Ukrainki, wszystko jest w naszych rękach. Daliśmy radę i natchnęliśmy cały świat naszym zdecydowaniem. Nie ma kawałka ziemi, gdzie nie słyszano o tym, jak dzielnie bronimy naszego domu — podkreślił, po czym zwrócił się do agresora, który od dwóch tygodni nie zdołał złamać obrony Ukrainy.
– Jeszcze możecie się uratować, jeżeli po prostu odejdziecie. Jeżeli zdecydujecie się zostać, to jedyne, co was tu spotka, to śmierć. Nie wierzcie swoim dowódcom, którzy powtarzają, że macie jeszcze szansę. Odejdźcie do swoich domów albo pomścimy wszystkie kobiety, mężczyzn i dzieci, które zginęły w tej strasznej wojnie — powiedział prezydent Ukrainy.
Po raz kolejny zwrócił się też do krajów Zachodu, żeby wprowadziły nad Ukrainą no-fly zone lub wysłały obrońcom samoloty do obrony.
– My tu mamy wojnę i nie mamy czasu na te wszystkie sygnały. Nie przerzucajcie się piłeczką w sprawie. To nie jest ping-pong, tylko ludzkie życia, dlatego prosimy: zdecydujcie się coraz szybciej i wyślijcie nam samoloty — To nie jest ping-pong, tylko ludzkie życia, dlatego prosimy: zdecydujcie się coraz szybciej i wyślijcie nam samoloty — powiedział Zełenski.
MiG-i dla Ukrainy
To oczywiście odniesienie do trwającej dyskusji na temat polskich MiG-ów 29, które rząd Mateusza Morawieckiego postanowił oddać wojskom NATO stacjonującym w bazie Ramstein w Niemczech. W zamian Polska miałaby dostać z rezerw sojuszu myśliwce F-16.
Amerykanie byli jednak zaskoczeni decyzją Polaków, chociaż jeszcze dwa dni temu mówili o "zielonym świetle" dla Polski ws. oddania MiG-ów Ukrainie.