Will Smith w końcu przeprosił Chrisa Rocka po ataku na Oscarach. "Jestem zawstydzony"

Ola Gersz
29 marca 2022, 07:36 • 1 minuta czytania
Will Smith był bohaterem jednego z największych skandali w historii Oscarów – laureat nagrody dla najlepszego aktora uderzył i zwyzywał Chrisa Rocka na oscarowej gali. W poniedziałek po południu Smith przeprosił komika w oświadczeniu na Instagramie. Swoje zachowanie nazwał "niedopuszczalnym i niewybaczalnym".
Will Smith uderzył Chrisa Rocka na Oscarach Fot. Invision/Invision/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


"Przemoc we wszystkich jej formach jest toksyczna i destrukcyjna. Moje zachowanie podczas wczorajszego rozdania Oscarów było niedopuszczalne i niewybaczalne" – napisał Will Smith na Instagramie w poniedziałek. Aktor dodał, że "żarty pod jego adresem są częścią jego pracy, ale żart o stanie zdrowia Jady (Jady Pinkett Smith, jego żony – red.) był dla niego zbyt trudny do zniesienia". "Zareagowałem emocjonalnie" – przyznał.

Czytaj także: Skandal na Oscarach. Will Smith nie docenił żartu z żony – wpadł na scenę i uderzył Chrisa Rocka

W dalszej części wpisu Will Smith przeprosił Chrisa Rocka. "Chciałbym cię publicznie przeprosić, Chris. To było nie na miejscu i nie miałem racji. Jestem zawstydzony, a moje działania nie wskazywały na mężczyznę, którym chcę być. W świecie miłości i dobroci nie ma miejsca na przemoc" – napisał laureat Oscara dla najlepszego aktora za rolę Richarda Williamsa, ojca tenisistek Sereny i Venus Williams, w filmie "King Richard. Zwycięska rodzina".

Smith nie poprzestał jedynie na przeprosinach pod adresem Rocka. "Chciałbym również przeprosić Akademię, producentów gali, wszystkich jej gości i wszystkich widzów na całym świecie. Chciałbym przeprosić rodzinę Williamsów i moją rodzinę z filmu "King Richard". Głęboko żałuję, że moje zachowanie splamiło to, co było dla nas wszystkich wspaniałą podróżą" – wyznał aktor i dodał na końcu, że "cały czas nad sobą pracuje".

Will Smith uderzył Chrisa Rocka

Na tegorocznej gali doszło do sytuacji, która z pewnością będzie rozpamiętywana latami. Ogromne emocje wśród uczestników i widzów wzbudził skandal z udziałem Willa Smitha. Artysta mocno zdenerwował się po żarcie Chrisa Rocka w kierunku jego żony.

– Jada, kocham cię, 'G.I. Jane 2', nie mogę się doczekać, żeby go obejrzeć – powiedział komik. Rock nawiązał do filmu Ridleya Scotta z 1997 r., w którym Demi Moore wystąpiła z ogoloną głową. Dodajmy, że Jada Pinkett Smith jakiś czas temu, publicznie wyznała, że cierpi na łysienie plackowate.

Gdy Will Smith usłyszał te słowa, wszedł na scenę i uderzył prezentera otwartą dłonią. – Will Smith właśnie mi przyłożył – zareagował wyraźnie zakłopotany Rock. Potem aktor zaczął jeszcze rzucać przekleństwami. – Wypluj imię mojej żony z twoich pie********* ust – krzyczał aktor, a na widowni zapanowała cisza.

Około 40 minut później Will Smith odebrał Oscara dla najlepszego aktora. W swoim szeroko krytykowanym wystąpieniu przeprosił producentów oscarowej gali oraz nominowanych w jego kategorii aktorów, ale nie przeprosił Chrisa Rocka.

Czytaj także: Zachowanie Willa Smitha na Oscarach to żenada roku. Przebija ją tylko reakcja innych aktorów

Akademia wszczęła dochodzenie ws. Willa Smitha

Przyznająca Oscary Amerykańska Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej wystosowała w niedzielę oświadczenie dotyczące zachowaniu Willa Smitha. "Akademia nie akceptuje przemocy w żadnej formie. Dziś wieczorem mamy przyjemność celebrować laureatów 94. Oscarów, którzy zasłużyli na ten moment uznania ze strony miłośników kina z całego świata" – czytamy na Twitterze.

Z kolei policja w Los Angeles (LAPD) przekazała w niedzielę stacji ABC News, że choć wie o całym incydencie, to nie wszczyna śledztwa, bo nie złożono żadnej oficjalnej skargi.

"Jednostki dochodzeniowe LAPD są świadome incydentu pomiędzy dwoma osobami podczas rozdania Oscarów. Incydent polegał na tym, że jedna osoba spoliczkowała drugą. Osoba, która brała udział w zajściu, odmówiła złożenia raportu policyjnego. Jeśli zaangażowana strona zażąda spisania raportu w późniejszym terminie, LAPD będzie dostępne w celu sporządzenia raportu śledczego" – przekazano w oświadczeniu dla ABC News.

Mimo to w mediach i internecie rozszalała się burza, a zachowanie Willa Smitha – podobnie jak żart Chrisa Rocka z Jady Pinkett Smith – było krytykowane i piętnowane. W poniedziałek w południe Akademia wystosowała więc znacznie ostrzejsze oświadczenie, w którym potępiła incydent i wyjawiła, że rozpoczęła "formalne dochodzenie wokół zdarzenia". Oscarowe gremium dodało, że "rozważy dalsze działania i konsekwencje zgodnie z jej regulaminem, standardami postępowania i prawem stanu Kalifornia".

Również w poniedziałek CNN dowiedziało się, że po ataku na Chrisa Rocka kierownictwo Akademii "zdecydowanie rozważało” usunięcie Willa Smitha z transmisji telewizyjnej oscarowej gali. "Nastąpiły natychmiastowe dyskusje, ale decydenci Akademii siedzieli w różnych miejscach w Dolby Theatre i nie mogli zmobilizować się do podjęcia decyzji, zanim (Smith) wygrał w kategorii najlepszy aktor" – powiedziało w rozmowie z CNN źródło bliskie Akademii.

Czytaj także: https://natemat.pl/403657,nudna-gala-ze-skandalem-z-willem-smithem