Kolejny popisowy mecz Igi Świątek w Miami. 20-latkę czeka wielki szlagier w finale

Krzysztof Gaweł
01 kwietnia 2022, 09:57 • 1 minuta czytania
Szesnaste zwycięstwo z rzędu i trzeci kolejny finał ma na koncie Iga Świątek. 20-latka w półfinale Miami Open stoczyła kapitalny bój z Amerykanką Jessicą Pegulą, która dzielnie stawiała opór liderce światowych list, ale uległa 2:6, 5:7. Polka zagra o tytuł ze swoją dobrą znajomą Naomi Osaką z Japonii, szykuje się fascynujące starcie. Mecz w niedzielę o 5:00 czasu polskiego.
Iga Świątek po twardej walce ograła Jessicę Pegulę i zagra w finale turnieju WTA w Miami Fot. Megan Briggs/Getty AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Zwycięska seria Igi Świątek przed pojedynkiem w półfinale turnieju Miami Open wyniosła 15 meczów i wydawało się, że Polka nie powinna mieć problemów z odprawieniem Jessiki Peguli, niespodziewanej półfinalistki na Florydzie, która w drodze do czwórki pokonała m.in. Sloane Stephens i Paulę Badosę. Amerykanka chciała sprawić niespodziankę na Hard Rock Stadium, ale trafiła na 20-letnią maszynę do wygrywania. I nie dała jej rady.


Pierwszy set był popisem Polki, która przełamała podanie rywalki po zażartej walce w gemie trzecim (2:1), a później odskoczyła na prowadzenie 4:2 i już nie oddała przewagi do końca partii. Ba, nie oddała nawet jednego gema, trafiała serwisem i świetnie returnowała, a Jessica Pegula dostała solidną lekcję tenisa od 20-latki. Zawodniczka z Raszyna spisywała się świetnie i zasłużenie prowadziła.

Ale to nie był koniec emocji, bo Amerykanka podjęła rękawicę i rzuciła się do walki w partii drugiej. Wygrała podanie Igi Świątek w gemie czwartym i dość nieoczekiwanie zbudowała przewagę dwóch gemów (3:1). 20-latka rzuciła się do odrabiania strat, mecz zrobił się zacięty i widowiskowy. A Polka zaraz zafundowała rywalce "rebreaka", by przegrać swój serwis i wygrać znów podanie Amerykanki (3:4). Karuzelę zamknęła w gemie ósmym i znów był remis 4:4.

Emocje rosły, a Iga Świątek podkręciła tempo i prowadząc 5:4 w secie drugim miała dwie piłki meczowe. Jessica Pegula obie obroniła, a walka stała się niezwykle dramatyczna. Zaraz się jednak zakończyła, bo skuteczna defensywa pożarła mnóstwo energii u Amerykanki, co wykorzystała Iga Świątek. Wygrała gładko dwa kolejne gemy i zameldowała się w finale Miami Open.

Polka zagra w nim z dobrą znajomą, wracającą do wysokiej formy Naomi Osaką. To będzie jej trzeci z rzędu finał, po wygranych imprezach w Dausze oraz Indian Wells. Czy starczy jej energii do walki? "Będę walczyć, czuję się dziś, jakbym była na jakimś innym poziomie" - mówiła po wygranej w półfinale Iga Świątek. Wygrała właśnie 16 mecz z rzędu, ma na koncie wygranych 25 z 28 rozegranych meczów w roku 2022. Co może ją zatrzymać?

Finał Miami Open zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 5:00 czasu polskiego. To trzeba zobaczyć, a transmisję przeprowadzi Canal Sport.

Wynik meczu półfinałowego turnieju WTA w Miami:

Czytaj także: https://natemat.pl/404219,iga-swiatek-pokonala-petre-kvitova-i-zagra-w-polfinale-turnieju-miami-open