To już ostatnie sondaże przed wyborami na Węgrzech. Prognoza jest jednoznaczna dla Orbána

Agata Sucharska
Obecna koalicja rządząca na Węgrzech, Fidesz-KDNP prowadzi w sondażach na chwilę przed wyborami parlamentarnymi. Z jednego z ostatnich badań wynika, że ugrupowanie Orbána może liczyć na pewne zwycięstwo. Na przekroczenie progu wyborczego ma szansę także nacjonalistyczny Mi Hazánk ("Nasz kraj").
Ostatni sondaże przed wyborami na Węgrzech. Zaskakujące wyniki proFidesz. Fot. ATTILA KISBENEDEK/AFP/East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google



Sondaż wyborczy przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech

Jak wynika z najnowszych sondaży, ekipa rządząca z koalicji Fidesz-KDNP właściwie może być pewna, że po zaplanowanych na niedzielę wyborach parlamentarnych na Węgrzech utrzyma władzę. Siłę formacji pokazuje m.in. ostatni sondaż ośrodka proFidesz.

Badacze podają, że Fidesz może zdobyć nawet 50 proc. głosów. Najsilniejsza opozycja wobec koalicji rządzącej mogłaby z kolei liczyć na 40 proc. Ugrupowanie Mi Hazánk zdobyło w badaniu 6 proc. poparcia, a MKKP – 4 proc. Jest to bardzo optymistyczna prognoza dla formacji Orbána, ale nie jest też idealna.


W przeliczeniu na mandaty wygląda to następująco: Do węgierskiego parlamentu dostałby się jeszcze jeden przedstawiciel mniejszości niemieckiej. W tym układzie Fidesz nie ma większości konstytucyjnej. Dlatego, jak zauważa politolog Dominik Héjj, będzie musiał dogadywać się z opozycją. Listę zjednoczonej opozycji współtworzą: Koalicja Demokratyczna (DK), Jobbik, Węgierską Partię Socjalistyczną (MSZP), Dialog na rzecz Węgier (Párbeszéd), Polityka Może Być Inna – Węgierską Partię Zielonych (LMP-Zöldek) oraz Momentum.

Część wyborców wciąż niezdecydowana

Nieco nadziei węgierskiej opozycji może dawać tylko spory wciąż odsetek osób, które nie potrafiły wskazać, na kogo zagłosują lub odmówiły odpowiedzi. Taką opcję wybrało 20 proc. respondentów ostatniego sondażu pracowni Medián.
Co ciekawe, jeszcze więcej osób niezdecydowanych lub odmawiających ujawnienia swoich preferencji wyborczych – aż 29 proc. – miało wziąć udział w ostatnim sondażu Republikon dla Telex.hu. Wśród tych, którzy swoje wyborcze plany ujawnili, 35 proc. poparło obóz rządzący, a 33 proc. zjednoczona opozycję.

W najbliższą niedzielę wybranych zostanie 199 deputowanych do Zgromadzenia Krajowego – jednoizbowego parlamentu, którego kadencja trwa cztery lata. 133 głosy w tym gremium są potrzebne, aby uzyskać większość konstytucyjną.

Z najbardziej optymistycznego dla Viktora Orbána sondażu wynika, że koalicja Fidesz-KDNP ma szansę na uzyskanie "tylko" 128 mandatów. Komentatorzy węgierskiej sceny politycznej nie wykluczają jednak, iż część posłów wybranych z listy opozycji ostatecznie może wesprzeć obóz rządzący.
Czytaj także: "W żadnym wypadku nie przekreślamy naszych relacji". Kaczyński stara się tłumaczyć Orbána

Dowiedz się więcej o wyborach parlamentarnych na Węgrzech: